witam , moim zdaniem na pracujacej klimie (wentylatorach ) plyn jest znacznie chlodniejszy i napierajacy plyn na termostat opoznia jego dzialanie (otwarcie) meczylem sie z tym dosc dlugo .opisalem moj problem w poscie , sprawdzalem chlodnice wymienialem termostaty ,pompe i nic po jezdzie na trasie lub na klimie wentylatory pozno wstawaly , plukanki nie robilem tak jak sugierowal kolega Belfegor. zrobilem male druciarstwo: nawiercilem termostat ,dwa otwory po dwa milimetry i problem zaniechany temperatura w normie i wenty wstaja o tej samej temperaturze tj ok 97-98 st niezaleznie od poru roku ,bo zima tez tak jezdzilem pozdrawiam
No właśnie zrobiłem płukankę chłodnicy, nawet była dość czysta bo żaden szlam nie zleciał..., i nic to nie dało. Jak było tak jest, nawet teraz temperatura przy włączonej klimatyzacji doszła do 105*. Chodzi tylko jedne bieg, z tego co pisał kolega BelfegorTT to pierwszy. Drugi chyba się nigdy nie załączył. Temperatura podczas jazdy oscyluje w okolicach 100*
Z tego co piszesz przyczyną może być jednak termostat...?
Ostatnio edytowane przez TomaszM ; 20-04-2019 o 14:43
mialem podobnie , temperatura podczas jazdy oscylowala mi w granicach 96-98 stopni bez znaczenia czy szybko czy bylo zimno +5 st,wygladalo to ze dol silnika jest zbyt zimny w porownaniu do glowicy i termostat nie otwieral sie ,jazda bez termostatu to porazka ,wiec zrobilem to o czym juz pisalem i mam spokoj , do konca nie wiem czemu tak jest ze termostaty sie tak pozno otwieraja bo obieg plynu jest
prawidlowy , wentylatory nie zastartuja jak termostat nie pusci obiegu ,to on jest winowajca calego zla ,