koniec OT panowie, a co do paliwa to coraz więcej pewnie będzie zagazowanych TT ;/ a teraz zrobiłem sobie tydzień bez jazdy żeby troszkę zaoszczędzić i w tym czasie czyściłem furkę.
koniec OT panowie, a co do paliwa to coraz więcej pewnie będzie zagazowanych TT ;/ a teraz zrobiłem sobie tydzień bez jazdy żeby troszkę zaoszczędzić i w tym czasie czyściłem furkę.
Nie wiem jak można zagazować TTke. Kazdy kto tak zrobil/ma pomysl tak zrobic jest po prostu ... Zadna frajda jechac takim autem na gazie, traci sie przyjemnosc z jazdy.
jaka przyjemnosc sie traci z jazdy na gazie np sekwencja na wtrysku bezposrednim najnowszej generacji za 9 tys zl ???? a juz te sekwencje za 4 klocki sa tak zbudowane ze samochod mocy nie traci wogole... nie pisac takich bzdor!!!! bezpodstawne stwierdzenia i stereotypy z lat 90... owszem instalacje pierwszej generacji i nastepcy mialy mieszalniki ktore szybko tracily swoje wlasciwosci i system nie sekwencyjny niszczyl szybko silnik wiec szybko padaly i tracily parametry.. teraz jest taka technika ze nie jeden by sie posral myslac jak to dziala.. wszystkim steruje komputer, mialem a6 2.8 z gazem sekwencyjnym i po roku jazdy a jezdzilem jakies 3 tys km miesiecznie auto mialo poterznego kopa.. i nic nie tracilo a radosc z jazdy byla jeszcze potezniejsza jak placilo sie grosze za jezdzenie taka rakieta... a pozatym lpg spala sie bezstukowo... ja do tt nie zaloze gazu do tt bo szkoda mi miejsca w bagazniku.. wiadomo ze jak lpg sie zalozy to lud gada po co mu takie auto jak go nie stac na benzyne ha ha ha a ja mam kumpla co ma hummera h2 na gaz a gosc tyle kasy ma ze by nas wszystkich zasypal.. po co ma wydawac miesiecznie na paliwo 2000 zl jak moze wydac 1000 a z autem jest wszystko wporzadku. a tysiaka dac synowi na benzynke do kawasaki z 2010 roku... jak myslicie na czym sie tak dorobil?? na oszczednosci takiej jak paliwo.. ma firme przewozowa.. auta na gaz i diesle..
Trzeba też pamiętać że troche nie fajnie jest np. stać w korku za samochodem z instalacją gazową bo zapach spalin (a w zasadzie ich smród przypominający zapach wydobywający się z oczyszczalni ścieków) ostro daje o sobie znac
A te 9 tysięcy złotych wydane na "sekwencje na wtrysku najnowszej generacji" można spokojnie przeznaczyć na paliwo. Jeżeli policzysz ile paliwa za to możesz kupić i ile mogą kosztować ewentualne naprawy różnych podzespołów w silniku które szybciej siadają od jazdy na gazie to okaże się że oszczędność jest zupełnie znikoma.
Ostatnio edytowane przez jasiel ; 17-03-2011 o 00:12
To nie lepiej dołożyć jeszcze trochę do tych 9 tys, włożyć duże turbo i mieć jeszcze większą radość z jazdy? Kupowałem TT nie po to żeby było oszczędnie a przyjemnie a za przyjemności się niestety płaci.
I don't have dreams, I have goals.
tam do kolegi co o spalinach wypisuje jakies androny ze czuc LPG w korku jak sie stoi za samochodem.
Instalacje gazową to ty może widziałeś na fotografii.
Abosulutnie nie czuć spalin LPG ale ty wiesz lepiej
jezeli instalacja jest nie szczelna to czuć ale z przodu a nie z tyłu.
A instalacje nie szczelna to jest założona przez debila.
Jak chcesz zacytować to po to masz funkcje cytowania a nie "tam do kolegi o spalinach". Masz widocznie tego "farta" że jesteś użytkownikiem LPG. Ja nie mówie że tobie ma smierdzieć w samochodzie, tylko że auto wyposażone w LPG zostawia za sobą smród porównywalny do smrodu szamba, wyczuwalny przy bezwietrznej pogodzie w samochodzie jadącym za nim. I niestety taki jest po prostu zapach spalin więc nie mów mi tu o jakości założenia czy tym podobnych.
niestety nie zgodze sie ze spaliny pozostawiane przez auto z lpg maja gorszy zapach niz na paliwie tradycyjnym.. po pierwsze lpg nie zanieczyszcza tak srodowiska jak zwykle paliwa.. i z tym sie chyba kazdyz godzi ktory ma troszke pojecia w tym temacie.. a jezeli chodzi o psucie sie aut na lpg to tak mnie gotuje ze szok jak takie pierdoly ktos pisze ha ha ha i jeszcze raz ha... to jest stereotyp bo wiekszosc naszego spoleczenstwa poprostu zaklada gaz do samochodow wyeksplatowanych.. to tak jak by sobie ktos zalozyl big turbo i program na 280 koni wlozyl w tt zajechana jak kon po westernie i ciekawe czy by je szlak nie trafil.. instalacja musi byc zalozona do auta w nienagannym stanie.. przeciez nie robi sie modow w jakims padlaku.. a gaz to tez mod.. przeciez sekwencja steruje komputer.. tez sie wgrywa mape palia tez trzeba sie przejchac z laptopem na kolanach i z roznym obciazeniem silnika.. lpg to paliwo o lepszych wlasciwosciach niz benzyna.. ma ponad 100 oktanow wiec spala sie bezstukowo..
a jak ci cos smierdzialo szabem hehehe to jechales moze za jakims polonezem z walnieta uszczelka pod glowica hehe pewnie walilo jajem :P nie no to niedorzeczne.. mialem juz audi b4 2.3 audi a6 c5 2.8 i honde civic 1.6 v-tec kazde z nich wyposazylem w lpg.. oczywiscie autka sie nie psuly wogole i nie stracily zadnej mocy.. nie bylo roznicy zadnej na gazie czy na benzynie.. szlak mnie trafia jak ludzie pisza ze podzespoly siadaja szybciej.. jak sie juz ma zajechane auto to wtedy owszem. ale po co do takiego auta zakladac gaz. jak ktos ma jakies puytania odnosnie gazu to moge sie przydac.. siedzialm w tym lata. dzieki temu moge sobie teraz pozwolic miedzy innymi na lanie do tt co tydzien do pelna..
ja do mojej niuni nie zalze gazu bo mnie stac jak narazie na paliwo ale jak paliwo w uk bedzie kosztowalo wiecej niz 2.50 funta za litr to zaloze jakas instalacje najnowszej generacji. a w pla jak przekroczy 10 zl..
Ostatnio edytowane przez bigining ; 17-03-2011 o 10:26
Auto z lpg nie pozostawia smrodu. Masz kolego problemy z węchem. Przykro mi.
A smród zgniłego jaja akurat jest dobrą oznaką dla auta zasilanego PB.
I nie musisz mnie uczyć obsług forum.
zamiast wykładać 9 tys na jakąś durną instalację zapodałbym taki tuning:
Audi TT 1.9Tdi ARL
jeździło by lepiej a wyjdzie na pewno taniej jak sprzedamy swój motorek
Skoro piszesz że na razie stać Cie na tankowanie do pełna benzyną i dlatego nie zakładasz gazu, to chyba jednak nie jest on taki zajebisty jak twierdzisz. Taki logiczny wniosek. Nie mam zamiaru się sprzeczać, ani nikogo przekonywać do swoich racji. Moim zdaniem gaz jest do zapalniczek i kuchenek gazowych, a auto powinno jeździć na benzynie, ewentualnie oleju napędowym.
nie to nie o to chodzi .. a chodzi o to ze w tt mamy malo miejsca a butla zajmie nam miejsce kola a kolo bagaznik a ja autkiem bede smigal polska angliia i spowrotem wiec dlatego nie zaloze... tylko dlatego.. jak mialem a6 to pierwsze co sekwencja poleciala jak narazie 98 tankuje..ale niedlugo jak tak dalej pojdzie wszyscy zmienia zdanie i lpg zalaza :P hehehehheeheh
Akurat jeżeli chodzi o miejsce to szczerze mówiąc najlepszym rozwiązaniem byłby chyba montaż butli na miejscu tylnej kanapy I tak nie za wiele się tam zmieści, a bagażnik w takim wypadku zachowałby swoją ładowność, przy okazji nie byłoby problemu z kołem dojazdowym. Także pomyśl nad takim patentem chyba że są jakieś przepisy mówiące o tym że butla ma być poza obrębem kabiny samochodu, a jest to bardzo prawdopodobne.
ale to klopot dalej by dla mnie byl... jadac do uk musze zlozyc siedzenie zeby pomiescic wszystko... bo do samego bagaznika to dwie torby i tyle...
zreszta pal licho gaz... narazie litr kosztuje 5 zl ... czyli nie tak tragicznie .. do przezycia.. chociaz pamietam czasy kiedy jezdzilem motorynka i tankowalem za 1.85 zl.. :P hehe
Jestem dokładnie tego samego zdania. Gaz to jest dobry do zapalniczki. Montaż gazu w TT to dla mnie jakieś nieporozumienie i nie rozumiem w ogóle dywagacji na ten temat. Ma być oszczędne auto to się kupuje Lupo 1.4 TDI - spalanie 3.5 L ON w mieście. Nikt przy zdrowych zmysłach nie kupuje TT łudząc się, że zaoszczędzi
I don't have dreams, I have goals.