Auto od prawie pół roku sobie pyrka na nowej skrzyni. Problemów odpukać w zasadzie nie było poza wałem napędowym lecz brałem to pod uwagę gdyż pewne rzeczy mi się nie podobały. Tak czy siak zrobiłem to według własnych przekonań i obliczeń. Działa wszystko jak trzeba czyli trzeba zabrać się za najpoważniejszą usterkę tego auta a mianowicie deficyt mocy.
Turbo według producenta ma potencjał 1100 i widzę że bardzo by chciało robić moce ale silnik jest zatkany przez kiepskie żeliwo które kisi motor dlatego po po pół roku czekania jest rozwiązanie;
IMG_20211110_141148.jpg
Plan jest aby to sklecić do wiosny i zakończyć przygodę z poszukiwaniem mocy bo chyba jej wystarczy aby setup był bezawaryjny
Oficjalnie piszę także, że większego EFRa już nie wrzucę. Wynika to z tego ,że przez zimę zmieniłem 9180 na 9280 i pomimo niby niewielkich zmian turbo dużo chętniej buduje boosta górą.Dlatego do tej sprężarki większe żeliwo z zew wg było już musem. Pewnie myślicie , że się starzeje mówiąc , że już większego turbo nie wrzucę ale po prostu większego już nie ma a ten jest na tyle duży iż raczej mocy mi powinno wystarczyć w tym aucie