Dostałem dziś niespodziewanie od zaprzyjaźnionego warsztatu ofertę chiptuningu swojej TT. Przyrost mocy + 10 KM i 30 niutonometrów. Oczywiście te parametry puki co wrzucam miedzy bajki o żelaznym wilku. Pytanie jest inne. Czy warto i czy ktoś z Was ma doświadczenie z takim dłubaniem w 3.2 V6.