To przynajmniej jednego błędu nie muszę się obawiać
Przy okazji udało mi się rozwiązać problem niedziałającego kabla, gdyby kogoś to interesowało lub miał identyczny przypadek to chodzi o to, że chip znajdujący się w kablu jest zwykłą podróba i sterowniki ze strony FTDchip mogą zadziałać raz/dwa, a potem otrzymamy w "device manager" ft232r usb uart, rozwiązanie znajduje się w tym filmiku: (potrzebne pliki znajdziecie w opisie na yt)

A teraz pora zająć się resztą błędów. W weekend dam znać, które błędy powróciły i mam nadzieję, że uda się je naprawić
Dziękuje za rady i pozdrawiam
v3r