Bierz quattro i nawet nie dyskutuj, nie ma nad czym się zastanawiać. Ja u siebie w A3 miałem meksyk nad meksykami z haldexem, ale jak doprowadziłem to do jazdy to myślałem że w zimę z auta nie wysiądę. Spalanie... Ile wlejesz tyle spali czy to quattro czy ośka, tego to nawet pod uwagę nie bierz.
Powiem Ci jedno: " raz wsiądziesz do quattro i nigdy nie zamienisz tego na ośkę". Możesz wierzyć lub nie ale te słowa zawsze będą słowami prawdy.