No to może napiszę parę słów od siebie.
Kiedyś bardzo podobało mi się MK1. Niestety nie było mnie na nie stać. Kiedy już było mnie na nie stać to przestało mi się podobać bo niestety już trochę się wtedy zestarzało
Fascynacja odżyła ze zdwojoną siłą gdy zobaczyłem MK2.
Przed TT miałem już kilka Audiczek. Najlepiej wspominam S4 B7, które było po prostu mega wypasem, gwarantującym codziennie banana na gębie. Jedyny moment kiedy trochę markotniałem to był moment tankowania. 4.2PbV8 potrafi wypić. To było głównym powodem dlaczego sprzedałem auto po 1.5r użytkowania. Niestety wykończeniówka domu wymaga poświęceń
Przegiąłem w drugą stronę i kupiłem grzeczną A3 8P 2.0TDI. Auto nudne jak flaki z olejem.
Radość z użytkowania Audi powróciła właśnie z TT MK2. To autko jest ZAJEBISTE! Mały, lekki gokart z fantastycznym silnikiem i jeszcze lepszą skrzynią biegów (S-tronic). Szukałem swojego egzemplarza prawie 5 miesięcy. To nie jest ani Passat ani A4. Zadbane i dobrze wyposażone egzemplarze są bardzo ciężkie do upolowania.
W środku cały czas jest bardzo nowoczesne i wykończone z dbałością o szczegóły. Jak dobrze się przyjrzycie to zauważycie mnóstwo części od większego brata: Audi R8
Fotele, lusterka, climatronic, kierownica, lampki w podsufitce, wlew paliwa, wewnętrzne klamki drzwi. To trochę takie małe R8
I tak jak Mari pisze wielką zaletą jest to, że można doposażyć je w różne elektroniczne gadgety, które umilają codzienne użytkowanie. To bez czego nie mógłbym się obyć to nawigacja RNS-E, kierownica multifunkcyjna i moduł Bluetooth. Wszystko oczywiście firmowe Audi.
Nawigację RNS-E bardzo polecam. Poza na prawdę dokładnymi mapami całej Europy (w tym Polski) ma zajebistą przewagę nad rozwiązaniami "przyklejanymi na szybę" w tym aspekcie, że integruje się pięknie z autem. Nie chodzi tylko o wyświetlanie strzałek i innych informacji na FISie pomiędzy zegarami ale o to, że poza odczytywaniem pozycji z GPSa dostaje też sygnał ze sterownika ABS (o prędkości i kierunku obrotu kół oraz kącie skrętu). W momencie gdy sygnał GPS zostaje utracony (w górach, w wysokiej zabudowie miejskiej, w tunelu) nawigacja nadal pięknie działa dostając sygnał właśnie z kół. Przydatne w wielu sytuacjach. Np. w takim Wiedniu biegnie droga ekspresowa przez miasto tunelem w którym są rozjazdy. Nawigacja przyklejana na szybę w takich warunkach kapituluje
Ponadto RNS-E pięknie integruje się z kierownicą multifunkcyjną oraz z zestawem Audi Bluetooth. Po podniesieniu funkcjonalności tzw. SDSem możemy wydawać jej większośc komend głosowo nie odrywając oczu od drogi: wybieranie numeru telefonu, przełączanie stacji radiowych, przełączanie utworów na CD czy MP3, oddalanie czy przybliżanie mapy, wyszukiwanie specjalnych lokalizacji (np. najbliższego bankomatu). To wszystko poleceniami głosowymi. Jeśli chciałbym cokolwiek ulepszyć w tym rozwiązaniu to kupiłbym egzemplarz nawigacji z 2010r kiedy Audi podwyższyło rozdzielczość i dodało wsparcie dla kart SDHC.
Wracając do wrażeń z jazdy zapewnianych przez MK2 to szczerze mówiąc ja nie tęsknię aż tak za Quattro. Przez to, że autko jest takie lekkie i w miarę krótkie to prowadzi się wyśmienicie nawet w opcji "FWD only". Przede mną jeszcze zima i być może odszczekam to co napisałem ale do tej pory na prawdę nie brakowało mi napędu na obie osie. Nawet mając doświadczenia z S4
Jeśli chodzi o dynamikę to oczywiście poza silnikiem i skrzynią s-tronic dużo daje waga auta. To, że nadwozie zostalo wykonane z aluminium to był strzał w 10tkę. Po podciągnięciu silnika do 270ps autko przyśpiesza do setki w mniej niż 6s! Na mokrej nawierzchni niewiele gorzej. I nadal jest potencjał żeby trochę z tego urwać robiąć bardziej zaawansowane mody sprzętowe (większe turbo, IC).
Bardzo polecam MK2. Moim zdaniem gigantyczny krok do przodu w porównaniu do MK1. I jeszcze długo pozostanie nowoczesne bo z tego co wiem Audi na razie nie szykuje następcy.
Tutaj link do mojego wątku:
http://www.klubtt.pl/nasze-auta/7847...dykit-tts.html