Witaj na forum. 210 koni na seryjnych gratach ciup za wiele :/ dbaj o silnik bo coś się zje*** :/.
Jakie masz opony zimowe? Bieżnik znajomy.
Witaj na forum. 210 koni na seryjnych gratach ciup za wiele :/ dbaj o silnik bo coś się zje*** :/.
Jakie masz opony zimowe? Bieżnik znajomy.
210KM wiem że to dużo jak na seryjne graty, jednak że wszystko jest serwisowane na bieżąco,aż nawet nad to i wszystko w oryginale. w ASO powiedzieli mi ,iż ta modyfikacja mapy która mam wgraną nie wpłynie negatywnie na podzespoły silnika. Muszę jedynie pamiętać by silnik rozgrzać do 90C i dopiero wtedy wrzucać mu większe obroty, gdy zajdzie potrzeba. Po ostrzejszej jeździe lub dłuższej trasie którą wykonam odczekać kilka chwil aż wszystko ochłonie trochę i dopiero wtedy wyłączyć zapłon. Serwisant ASO nadmienił mi iż ta modyfikacja programu pozwala na osiągnięcie mniejszego spalania. Na trasie łódź-wrocław TT spaliło mi 6,8 L /100KM i były momenty gdy auto wykorzystywało swój potencjał także byłem mile zaskoczony. Ile pali na mieście?? nie mam pojęcia jeszcze, bo nie jeżdżę nią do momentu uzyskania licencji drivera. Co do opon ICE nie wiem co to za firma pisze na nich "Wintermaxx PROFIL" rozmiar 17" 225 szeroka 45 wysoka, oponki dostałem w komplecie z autem i do tego nowe
To niestety muszę Cię zmartwić- są to opony bieżnikowane, czyli nic innego jak nalewki i raczej nie polecam szarżowania na tych oponach. Poczytaj troche na innych forach na temat opon bieżnikowanych to będziesz wiedział o czym mówię
Szczerze, to nie wiem gdzie dokładnie, gdyż wirusował ją mąż 3 właścicielki w Polsce ,a właściciel od którego kupiłem nie pamiętał większych szczegółów. Jednak jest to dobrze zrobiony program, auto nie zachowuje się jak seryjne 180KM, jest dużo więcej mocy, i jest mniejsze spalanie. (wolałbym ,aby nie było nic programowane ,ale jak już ktoś to zrobił... to niech tak zostanie). Na pewno w niedalekiej przyszłości będę coś modyfikował przy silniku, na razie póki co chce się nacieszyć tym co jest i tak ponad 200KM dla początkującego kierowcy to dużo za dużo