Okazało się, że była czysta. Od mniej więcej miesiąca zauważyłem delikatne krople olejopodobne pod silnikiem. Byłem w delegacji, samochód stał. Odpaliłem po mroźniej nocy i najwyraźniej któraś z wyżej wymienionych uszczelek była sparciała na tyle, że nie wytrzymała ciśnienia. Wymieniłem kompleksowo obie.

Rozważam jednak montaż catchtank-a, poczytam i się doedukuję i czas zacząć działać zapobiegawczo.