Cytat Zamieszczone przez Wachu Zobacz posta
Witam Panowie. Skorzystam z okazji i podepnę się pod temat. Zastanawiam się czy taki długi postój samochodu wpływa na niego jakoś negatywnie? Jeśli na przykład przez dwa miesiące leżałoby nieużywane w garażu? Pomijając akumulator. Czytałem, że jest to niezdrowe dla opon, ale zastanawiam się czy po takim czasie mogą się już na stałe zniekształcić. Tak samo czy ma to jakiś wpływ na silnik?

Pozdrawiam!
Już spieszę z odpowiedzią - więc po kilku miesięcznych postojach ( czasem tata się nim karnie, ale raczej bardzo rzadko) problem jest zawsze jeden. Hamulce. Chwyta je . Nie trzymam samochodu na ręcznym a mimo to zbiera się na tarczy tyle rdzy, że pierwsze kilka km to jest dramat. Zanim się nalot nie zetrze to mamy całą gamę pisków, stuków i dźwięków jak przy ruszaniu 100 letnim kutrem. Jak trochę pojeździć to wszystko mija. Oprócz tego absolutnie żadnych problemów. Ps. Raz w zimie przymarzła szyba. Przy otwieraniu drzwi zerwało linki z mechanizmu podnośnika. Myślę jednak, że mogło to się stać nawet po kilku dniach do tego awaria podnośnika jest chyba typowa dla TT.