Audi TT Bam 225KM Quattro by eslaw79

[eslaw79]

I co tu taka cisza ? weź no coś zaktualizuj może co ?

No sorry postaram się coś ulepić za niedługo

- - - - - - - - DODANO - - - - - - - - -

Wtam.Kanapa męczy więc (żart ) zaktualizuje swój wątek bo coś tam zostało grzebnięte i doszło kilka fantów.
Po doprowadzeniu DP do zadowalającego stanu stwierdziłem fakt żeby się nie czepiali na przeglądach wleciał sportowy katalizator oraz został usunięty środkowy tłumik.



W ramach nudów zacząłem się bawić carbonową folią 5d w połysku i padło na wewnętrzne uchwyty drzwi oraz lewarek ręcznego. Folia bardzo wdzięczna bo dało się ja podgrzewać i modelować. Jak wygląda sami oceńcie - mnie się podoba i nic się z tym nie dzieje prawie rok.



Wleciała nowa przepływka od Michala26 bo stara już nie domagała i wywalała błędy nie mówiąc już o nierównomiernym przyspieszaniu.


Długo wyczekiwany dyfuzor plaster miodu prezentuje się o niebo lepiej niż standard. Ameryki nie odkryłem więc ten tego.


Nadszedł ten czas żeby trochę zrównać felgi z nadkolami i tu z pomocą przyszedł Kanapa ze swoimi 20mm tył i Akrisu 17mm przód . Dzięki panowie zdjęcia mówią same za siebie jest moc.



Kolejny temat znany każdemu i albo już jest po albo przed i jeszcze nie wie o tym a mowa o termostacie. Skacząca temperatura to jest jak drzazga w fiucie ma być 90 i kropka. Wymiana nie jest trudna ale nie mówię że nad ostatnia śruba się nie nagimnastykowałem. Układ zalany nowym różowym glikolem i układ odpowietrzony. Żeby odbiedz od pytań tak zacząłem od czujnika. Kupiłem Ori ale temperatura nadal skakała .


No i stało sie. Wsiadam pięknego słonecznego dnia odpalam a tu lampka akumulatora nie gaśnie. Podrapalem się po głowie i sobie tak myślę alternator fuck. Zacząłem czytać na forum szukać wątków i pytać kolegów. Jak zawsze z pomocą przyszedł Acidtt i dzięki niemu zaoszczędziłem kilka złotówek bo okazało się że to regulator napięcia uff. Wleciał nowy Ori od Michała i lampka zgasła.Nie mam foty bo z tego wszystkiego zapomniałem zrobić ale wymiana banalna bez wyciągania alternatora.

Ponieważ auto stoi a użytkuje go tylko w sobotę nie robiąc mu krzywdy bo przejadę się max 60km tt zaskoczyła mnie kolejną niespodzianką a mianowicie zatarta pompa wspomagania. To była jesień i byłem świadomy że mam cieknący magiel i przestrzegano mnie że może dojść do tego ale prosiłem ją żeby wytrzymała do zimy wtedy pójdzie do garażu i będziemy działać . Nie wiem co nie zagrało ale stało się. Nie było odwrotu trzeba garaż posprzątać i wprowadzić auto. Tak się stalo. Więc lewarki kobyłki w ruch i już podniesiona do wysokości gdzie w miarę można coś zrobić nie robiąc sobie krzywdy. Nie robiłem tego nigdy ale jak się rozkręciłem oprócz pompy zleciały sanki z maglem. Decyzja była szybka regeneracja żeby nie wracać do tego. Magiel wysłany do Łodzi do Motopolu. Wrócił po 48h.Pompa zamówiona nowe uszczelki pod przewody hydrauliczne, zaworek zwrotny, płyn oraz nowy Ori czujnik płynu.








Zauważyłem że osłony na przegubach mają przecięcia i rzyga smarem więc je również odkręciłem części zamówione i do dzieła. Było trochę pracy i precyzji bo koronki trzeba delikatnie ale stanowczo ściągać. Wszystko wyczyszczone i składanie na nowym smarze i nowych osłonach oraz odtluczone i pomalowane czarna strukturą .Odchaczone.







Korzystając z okazji przeprowadziłem konserwację z
odmalowaniem górnej i dolnej części sanek, stabilizatora gdzie wpadły również nowe gumy,osłony tarcz hamulcowych( czarny połysk), dolne mocowanie amortyzatora wszystko w czarnej strukturze . Magiel po regeneracji wyglądał ładnie ale i tak dostał nowy lakier. Jarzma i zaciski również wyczyszczone odtłuszczone i pomalowane na krwistą czerwień . Na podwoziu nie ma rudej ale mając wszystko na wierzchu psiknąłem gdzie nie gdzie dodatkowo barankiem w sprayu.










Po złożeniu wszystkiego został wyczyszczony zbiornik płynu wspomagania oraz przewody hydrauliczne. Po zalaniu płynem i odpowietrzenie okazało się że nowa pompa nie bangla i kolejna. Dopiero następna dała powody do dumy że się udało i można było znowu zasiąść za kierownicą.Podziękowania Acidtt za cenne wskazówki.

Jakiś czas temu zamówiłem zegary boost i afr i tak sobie leżały do czasu. Zegarek boost wleciał w wentę natomiast z afr się wstrzymałem bo wyczytałem że bezpośrednie wpięcie w sondę może powodować błędna pracę silnika więc odpuściłem.
Wleciał też nowy Ori czujnik stopu bo wywalało mi blad.



Zakupiłem też brakującą górna osłonę silnika jak również zostały naprawione spryskiwacze xenonów. Odpowiedzialny był za to przekaźnik nr 601 którego brakowało zamiast niego był nr 377 i to był powód .

No i na koniec taka mała wisienka bo wleciała dokładka od R32 na lotkę. Dokładka, przedni grill, dolne kratki oraz emblematy audi zostały pomalowane na Pfantom Black Pearl.





Prace przeprowadzone w garażu w wolnych chwilach naprawdę warto było ale ja to rozumie ,pan to rozumie ,społeczeństwo ale żona nie huhu

Puki co tyle w temacie pożyjemy zobaczymy co dalej.