Pokaż wyniki od 1 do 15 z 40

Wątek: Zakup Audi TT 8J Quattro

Mieszany widok

Poprzedni post Poprzedni post   Następny post Następny post
  1. #1

    Dołączył
    Oct 2015
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    brak
    Posty
    19
    Panowie, wiem, że jesteście wrażliwi na punkcie TT i rozumiem to. Ja staram się patrzeć na ten model zimnym okiem. BMW 6 kupione, dzięki za sugestię. Co do wypychania w zimę, to własnie dlatego moją uwagę zwróciło tt, gdyż do wyboru jest właśnie napęd 4x4. Wypychania w zimę nie ma, bo na zimę jeździ innym samochodem, ale wolałbym jednak, żeby miała swój całosezonowy.
    Z pewnością nie dam jej do jazdy już RWD, bo jest to kłopot dla niej i dla samochodu.
    Dzięki za wsparcie będę szukał w takim razie 3.2 z jakimś fajnym pakietem. Nie spieszy mi się jakoś strasznie, ale widząc trudność w znalezieniu dobrego egzemplarza w rozsądnej cenie, rozszerzę swoje poszukiwania o Peugeota rcz, co z tego wyjdzie zobaczymy. Wolałbym tt, ale nie za wszelką cenę.

    PS. poprzedni samochód jej kupowałem właśnie oceniając go pod moje potrzeby i to był błąd, teraz wiem, że liczy się tylko wygląd i za nic więcej tak naprawdę nie ma co przepłacać, bo nie zostanie to docenione.

    Gdyby, ktoś z Was chciał sprzedać TT lub zna kogoś kto sprzedaje taką pasującą do moich potrzeb, bardzo proszę o kontakt.
    Dziękuję za pomoc i Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez Elczupakadra ; 07-10-2015 o 09:19

  2. #2
    Awatar Quarter
    Dołączył
    Jul 2015
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    1.8T
    KM
    270
    Rocznik
    1999
    Kolor
    czarny
    Posty
    214
    Cytat Zamieszczone przez Elczupakadra Zobacz posta
    Panowie, wiem, że jesteście wrażliwi na punkcie TT i rozumiem to.
    Chyba jesteśmy wrażliwi na uznanie, że jeśli auta mają wspólną płytę podłogową to należą do tej samej klasy. To tak jakby powiedzieć, że rezydencja w Konstancinie jest tej samej klasy co obora w Psiej Wólce, bo obie mają podłogę na legarach, o identycznej powierzchni 250 m2 Ale looozik, żartujemy sobie.


    Cytat Zamieszczone przez Elczupakadra Zobacz posta
    PS. poprzedni samochód jej kupowałem właśnie oceniając go pod moje potrzeby i to był błąd, teraz wiem, że liczy się tylko wygląd i za nic więcej tak naprawdę nie ma co przepłacać, bo nie zostanie to docenione.
    To masz trochę łatwiej niż ja - moja Najdroższa musi mieć zadbane, w miarę nowoczesne wnętrze, sexy look na zewnątrz, 4x4 i stado kucy pod pedałem, więc nie opękam tematu jakimś silnikiem od kosiarki

    Taka mała ogólna dygresja przy okazji - im mamy łagodniejsze zimy, tym bardziej wszyscy dostali amoku na punkcie 4x4. Kurczę, zaczynałem karierę kierowcy gdy nikt o oponach zimowych jeszcze nie słyszał, a napęd 4x4 miały milicyjne UAZy i wojskowe GAZy. A pół zimy odśnieżałem parking z ojcem, przy minus 30 stopniach. Teraz bez opon zimowych, czternastu trzyliterowych systemów bezpieczeństwa i napędu na cztery łapy ludziska boją się wyjechać na drogę przy +5 stopniach Celsjusza Najgorsze w tym jest to, że wielu kierowców uważa iż skoro napęd na 4 pozwala się sprawnie rozpędzać, to będzie też wspomagał hamowanie na śliskim i auto stanie w miejscu, bo "przecież tak dobrze wyposażone i ma napęd na 4".

    Powodzenia w poszukiwaniach, choć jeśli w grę wchodzi wygląd i auto ma być wyłącznie dla żony to może po prostu kup jej to co jej się podoba?

  3. #3

    Dołączył
    Jan 2014
    Płeć
    Skąd
    Łomża
    Pojemność
    brak
    KM
    204
    Rocznik
    2018
    Kolor
    Volvo XC60
    Posty
    1,052
    Cytat Zamieszczone przez Quarter Zobacz posta
    Chyba jesteśmy wrażliwi na uznanie, że jeśli auta mają wspólną płytę podłogową to należą do tej samej klasy. To tak jakby powiedzieć, że rezydencja w Konstancinie jest tej samej klasy co obora w Psiej Wólce, bo obie mają podłogę na legarach, o identycznej powierzchni 250 m2 Ale looozik, żartujemy sobie.




    To masz trochę łatwiej niż ja - moja Najdroższa musi mieć zadbane, w miarę nowoczesne wnętrze, sexy look na zewnątrz, 4x4 i stado kucy pod pedałem, więc nie opękam tematu jakimś silnikiem od kosiarki

    Taka mała ogólna dygresja przy okazji - im mamy łagodniejsze zimy, tym bardziej wszyscy dostali amoku na punkcie 4x4. Kurczę, zaczynałem karierę kierowcy gdy nikt o oponach zimowych jeszcze nie słyszał, a napęd 4x4 miały milicyjne UAZy i wojskowe GAZy. A pół zimy odśnieżałem parking z ojcem, przy minus 30 stopniach. Teraz bez opon zimowych, czternastu trzyliterowych systemów bezpieczeństwa i napędu na cztery łapy ludziska boją się wyjechać na drogę przy +5 stopniach Celsjusza Najgorsze w tym jest to, że wielu kierowców uważa iż skoro napęd na 4 pozwala się sprawnie rozpędzać, to będzie też wspomagał hamowanie na śliskim i auto stanie w miejscu, bo "przecież tak dobrze wyposażone i ma napęd na 4".

    Powodzenia w poszukiwaniach, choć jeśli w grę wchodzi wygląd i auto ma być wyłącznie dla żony to może po prostu kup jej to co jej się podoba?
    Zapomniałeś tylko dodać w tej dygresji, że drogi, natężenie ruchu, auta a co za tym idzie prędkości nie te . Jak to wspomniałeś, że gdy zaczynałeś karierę kierowcy zapewne przekroczenie 100 km/h było tak rzadkie jak kupa na kacu dziś większość z nas w "zabudowanym" kontroluje zegary żeby prawka nie zabrali
    Nie jestem zupą pomidową żeby mnie wszyscy lubili

  4. #4
    Awatar Quarter
    Dołączył
    Jul 2015
    Płeć
    Skąd
    Warszawa
    Pojemność
    1.8T
    KM
    270
    Rocznik
    1999
    Kolor
    czarny
    Posty
    214
    Cytat Zamieszczone przez Kwinto Zobacz posta
    Zapomniałeś tylko dodać w tej dygresji, że drogi, natężenie ruchu, auta a co za tym idzie prędkości nie te . Jak to wspomniałeś, że gdy zaczynałeś karierę kierowcy zapewne przekroczenie 100 km/h było tak rzadkie jak kupa na kacu dziś większość z nas w "zabudowanym" kontroluje zegary żeby prawka nie zabrali
    Ja Cię bardzo przepraszam - mój PF126p dociągał z lekkiej górki do 110 km/h, więc sobie wypraszam A od 1994 miałem Escorta 1.3 63KM, który latał do 150 km/h. Nawet Polonez, którym zrobiłem 100 000 km gnał do 160 km/h bez większych problemów. Aż taki stary nie jestem, nie zaczynałem od Forda T

    Natężenie ruchu wtedy pozwalało przejechać takim 60-konnym Escortem 200km w 2h (np. trasa Łódź-Puławy, którą wielokrotnie pokonywałem w takim czasie) - spróbujcie tego dziś (nie mówię o autostradach, tylko o drogach lokalnych, jednojezdniowych).

    Dygresja raczej dotyczyła....rozsądku i umiejętności jeżdżenia autem w trudnych warunkach, która to umiejętność nieco moim zdaniem zanika na rzecz polegania na systemach, oponach, napędach itp. Z drugiej strony skoro technika pozwoliła nam na łatwą dostępność napędu 4x4 dla każdego to może i dobrze, że ludzie kupując - choćby w zakręcie będą bezpieczniejsi, o ile ktoś ich nauczy jak posiadanym przez siebie samochodem jeździć aby jego możliwości zostały wykorzystane w maksymalnym wymiarze.

Podobne wątki

  1. Zakup Audi TT do 50 tysięcy
    Przez pavvel w dziale Porady przy kupnie Audi TT
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 31-05-2017, 16:01
  2. Zakup Audi A4
    Przez grahambell w dziale Off top - Free
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 07-03-2017, 06:48
  3. Grupowy zakup Downpipe i TIP do 1.8T 180 i 225km quattro
    Przez gregor10 w dziale Zakupy Hurtowe
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 17-07-2013, 23:26
  4. Zakup felg z Audi A3 ET41 ET?
    Przez Toxias w dziale Ogólne
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 29-12-2008, 20:21

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •