+1 Wowo, banany nie ogarniają tego i tyle
+1 Wowo, banany nie ogarniają tego i tyle
swoich mocnych aut większość kierowców też nie ogarnia....
Panowie, niestety na naszych polskich drogach dla motocyklistów podstawowym sprawą jest nierówna nawierzchnia, jeśli jest prosta droga to nawet na nierównościach można na moto pycić, ale na łukach to przy prędkościach rzędu 150-170 nawierzchnia powinna być gładka, bo każda poprzeczna nierówność może skończyć się shimmy i w efekcie niezłym dzwonem. Wiem coś o tym bo miałem wypadek przy 150 km/h właśnie przez nierówności na łuku drogi. Tak więc nie zawsze to wina kierowcy motocykla, czasem może po prostu gość jeździ dobrze ale ma olej w głowie.
Też tak uważam, dlatego nie podpuszczam motocyklistów na łukach ani nie testuję ich Vmax. Chłopaki mają na prawdę ciężko na polskich drogach i bez tego.
witam
wtrące się do tematu moje zdanie jest takie jeżdżę motocyklem od zawsze miałem różne motocykle obecnie ścig 600 w V przyspieszenie ok 3 s do 100 vmax 260 nie spotkałem na drodze jeszcze żadnego samochodu który był w stanie mnie wyprzedzić czy to na prostej czy na łukach. nie trzeba mieć 1000 pojemniści czy lambo żeby objechać coś szybszego a pojecie o tym co się robi. wieszość osób na nowych motocyklach w nowych strojach wylansowani jezdza ale po prostych wtedy sa nie do pokonania a jak wogóle spotkasz takiego na parkingu to on ma już 20 punktów a 200 to ma na każdej prostej co do czego objeżdżasz go połowę słabszym motocyklem.
Może ktoś widział ale jak dla mnie nokaut Audi 2 - 0 Motor/y
http://www.youtube.com/watch?v=EEpY8JDZ2Jc
Z całym szacunkiem dla WSZYSTKICH motocyklistów... podziwiam Was panowie i jestem pełen podziwu i szacunku dla tej grupy użytkowników dróg. Ale moim zdaniem prawo jest zbyt łagodne dla Nich, granica wieku (prawka) 24l w dzisiejszych czasach nie jest problemem. A co najważniejsze powinny być przeprowadzane psychotesty czy coś w tym rodzaju. Oczywiście za 4 kołami też jest dużo takich osobników... ale oni mają trochę "blachy" przed sobą a śmierć nie nadchodzi aż tak szybko.
Wariat jak chce się zabić, to blacha mu nie przeszkodzi. Motocykliści rzadko powodują wypadki, w których ginie ktoś inny, a samochodziarze często, więc nie uważam motocyklisty-wariata za zagrożenie, mogliby dostawca prawko nawet na 18-ke.
proponuję zakończyć tą dyskusję bo to dział o killach a nie bezpieczeństwie i kryteriach otrzymania prawa jazdy kat A.
Odnośnie pojedynków to zapraszam w 2014 do Płońska i się okaże czy 3s papierkowego przyspieszenia do 100 jest faktycznie do zrobienia
Pozwolę sobie wtrącić, gdyż w sezonie spędzam na torze co drugi weekend. Ja na gsxr 600, mój chłopak 750 i 1000 oczywiście wersje torowe. Zabawa świetna, nauka jeszcze lepsza i można się wyszaleć bez obawy o prawko. A jak widzę cwaniaczka z AMG na klapie czy innym mega logo to lekka przygazówka na czerwonym, zapala się zielone i lekko do przodu, a lanser pali kapcie, rwie przeguby i zdziwiony o co chodzi. Moja duma bynajmniej nie cierpi i mam niezły ubaw. Do wyścigów są odpowiednie miejsca, ukłon dla Pawel-2005.
v maks? bo takie czoperki nie klepią po 3.5 s do setki i 10 na ćwiarę :P