Cieszę się i ja zawsze -- jak wciskam gaz i ten dźwięk wydechu, powietrza, przyśpieszenie. Ja wsiadłem wczoraj na chwilę, śmignąłem z Gliwic do Zabrza, razem kółko ok.25-30km i niestety nie trafiłem na nic do killowania ---aa wróć...jakieś srebrno-niebieskie coś chyba Kia - chciała ale nie zdążyli obrócić za mną