Pamiętam jakiś czas temu z brytyjskiego forum TT opisywany ten problem "okresowo szwankującej" tylnej lampy. Nie wiem, czy tutaj jeż się u kogoś w temacie nie pojawiał. To była chyba kwestia felernie wykonanego jakiegoś styku/połaczenia instalacji (w samej lampie lub bezpośrednio przy niej). Jak ktoś miał auto na gwarancji, to w ASO to naprawiali (podobno znany im temat - w wielu autach wychodziło). Jeśli nie, to kojarzę jakieś patenty z "obejściem" fabrycznej instalacji dodatkowym kabelkiem. Chwilowo pomagało też chyba poprawienie jakiegoś lutowania/wymiana kostki łączącej kable/itp. Ale za Chiny Ludowe nie widzę teraz, gdzie to dokładnie opisane było.