Rozpoczęcie Sezonu 2016 czyli Ogólnopolski Zlot Klubu TT

[wi_]

Wspólnie ze Sławkiem ogromnie dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Miejscówka była genialna! Oj ciężko Ci będzie Ci znaleźć Elwira coś dorównującego Przesiece Kozi, jeszcze raz ukłony za pomysł z konkursami – sporo się narobiłeś, ale wyszło genialnie (chyba wszyscy to potwierdzili ). Niebywale się cieszymy, że choć pińć groszy mogliśmy dorzucić - jako sędziowie.
Ogromnie dziękuję za wszystkie głosy w konkursie na najładniejszą TT. Zupełnie się nie spodziewałam takiego odbioru, serio. Na filmiku humidorka doskonale zresztą widać, że z zawstydzenia jestem czerwona jak burak

PiotrekHIT – świetny miałeś pomysł z wieczorem dla lejdis. Mamy nadzieję, że będzie kontynuacja elmacho, przekaż jeszcze raz Pati ukłony za odwagę Danusia, dziękuję za błyskotki! _kris – za pomysł ze smyczkami No i Micjed – nalewka jest absolutnie boska!!! <3

Na zakończenie jeszcze się wytłumaczę, że jedna z naszych podróży zakończyła się kiedyś wi-padkiem i od tamtej pory granicę bezpieczeństwa mam dość mocno wywindowaną. Oczekiwanie na lawetę do trzeciej w nocy nauczyło mnie sporej pokory i kompletnie wykasowało we mnie jakikolwiek pierwiastek rajdowca – stąd jazda na dziadeczka (czyt. "na miarę poczucia własnego bezpieczeństwa" ). Bardziej niż maksymalną prędkością szczycę się raczej tym, że we wszystkich samochodach wykręcam Sławkowi minimalne spalanie Obiecuję jednak, że na kolejnym zlocie po prostu się odłączymy żeby nie rozdzielać całej kolumny, bo wiem, że negatywnie to było oceniane.

PS. Pamiętajcie proszę, że w jakieś mierze ten zlot wyglądał tak, jak wyglądał, dzięki pomocy Sponsorów. Gdybyście mieli ochotę, pochodźcie w wolnej chwili po ich profilach (tutaj na piątej stronie są klikalne linki do ich profili na FB). Im większy pozytywny feedback od nas otrzymają, tym większe prawdopodobieństwo na współpracę w przyszłości

Do następnego!

[hubi_pl]

Na zakończenie jeszcze się wytłumaczę, że jedna z naszych podróży zakończyła się kiedyś wi-padkiem i od tamtej pory granicę bezpieczeństwa mam dość mocno wywindowaną. Oczekiwanie na lawetę do trzeciej w nocy nauczyło mnie sporej pokory i kompletnie wykasowało we mnie jakikolwiek pierwiastek rajdowca – stąd jazda na dziadeczka (czyt. "na miarę poczucia własnego bezpieczeństwa" ). Bardziej niż maksymalną prędkością szczycę się raczej tym, że we wszystkich samochodach wykręcam Sławkowi minimalne spalanie Obiecuję jednak, że na kolejnym zlocie po prostu się odłączymy żeby nie rozdzielać całej kolumny, bo wiem, że negatywnie to było oceniane.

Wi, ja myślę że następnym razem wystarczy żebyś była jako 2ga albo 3cia w kolumnie i wtedy przód zna tempo nie będziemy się rozdzielać, jesteśmy całością