Kiedyś miałem podobny problem, co prawda nie w TT tylko w megance, ale możesz to sparwdzić. Wszyscy sie głowili że to immobilajzer a nawet czujnik wału czy coś. A okazało sie że nie zawsze dochodził prąd do kompa bo gdzies sie zrobiła przerwa na przewodach (najśmieszniejsze jest to, że problem rozwiązał sie dopiero gdy byłem 200km od domu i nagle samochod mi zgasł i za cholere nie chcial odpalić, wtedy pomógł mi pobliski elektronik i samochod juz nigdy nie gasł). Objawy identyczne jak opisujesz wię to może byc to:d