Adres spotkania był u jednego z forumowiczów i nie wydaję mi się aby publicznie chciał go publikować, ale dla chcącego nic trudnego, jak widać jednak nie zawsze, oczywiście że szkoda, bo im więcej ludzi tym lepiej, to nie jest żadne zamknięte kółko adoracji, a wyścigi uliczne oczywiście też odbyły się, lataliśmy chyba do 1-2 w nocy zostawiłem tam trochę gumy i sprzęgła