niedziela?
niedziela?
Gdy tankujesz z myślą o najbliższym czwartku bądź niedzieli to wiedź, że szatan się tobą interesuje
no wczoraj tankujac stwierdzilem ze mi sie nie chce w czwartek wiec zalałem auto na full ale w sumie moge wpasc jak masz zamiar pojechac no i michal mialby sie zjawic (to wtedy jestem na 100% :P)
to jak czwartek czy niedziela?
Gdy tankujesz z myślą o najbliższym czwartku bądź niedzieli to wiedź, że szatan się tobą interesuje
Można i w czwartek jak i w niedziele. No ja bym był jutro. Tak miedzy 20.30 a 21??
mozna michal wpadasz?
Gdy tankujesz z myślą o najbliższym czwartku bądź niedzieli to wiedź, że szatan się tobą interesuje
Maru nie ma takiego modelu bmw :P 350d pewnie było to 530d
o wlasnie - racja. ja sie na bmw znam tyle ze wiem ze maja miliard modeli, tylni naped i wiekszosc jestem w stanie objechac :P to bylo 530d
Gdy tankujesz z myślą o najbliższym czwartku bądź niedzieli to wiedź, że szatan się tobą interesuje
Ja jutro w czwartek mam ustawki w Trójmieście, mogę być w niedzielę.
Maru z 3.0 e90 po wirusie miałbyś naprawdę problem
A w niedzielę ma się coś porządnego dziać czy kameralnie?
dzieje sie to co zwykle to jest impreza cykliczna - wszyscy sie zjezdzaja co czwartek i niedziele.
michal - no to ta bejce nalezy do tej mniejszosci ktorej nie biorę :P
Gdy tankujesz z myślą o najbliższym czwartku bądź niedzieli to wiedź, że szatan się tobą interesuje
no ale e92 335d też nie masz pojaru:P
akurat tego to sadze, ze moglbym ogarnac - waga ok 1600-1650 to sadze ze te 280km nie robiloby takiej roznicy. 100KM vs 300kg. sadze, ze to bylaby kwestia kierwocy i tego czy to manual czy automat
Gdy tankujesz z myślą o najbliższym czwartku bądź niedzieli to wiedź, że szatan się tobą interesuje
Wiec działo sie trochę wczoraj. Z jakaś BMW 6 sie ścigałem na życzenie Maru 3 razy bo z Maru nie chciało mu is e zmierzyć (dziwak) , i za każdym razem udawało mi sie na szczęście wygrać. Trzeci był najbardziej wyrównany i szliśmy łeb w łeb, ale minimalnie wygrałem. Podobno waga nie miała znaczenia według kierowcy bumy....
Ścigałem sie także z zetka. Na początku oczywiście prowadziłem, ale na końcu drogi mnie wyprzedził niestety. Ale dzięki radom Maru myślę ze w niedziele będzie juz lepiej.
Ostatnio edytowane przez Piootr ; 02-09-2011 o 16:41
ale ta słabsza zetka czy mocniejsza?
to ta mocniejsza 370z.
nie dziwak tylko kozak.. cytat wieczoru:
ja: a ile to wazy?
bmw: a czy to wazne jak mam 400KM? (rozbawiony ton pewnego siebie kierowcy)
a wczesniej:
ja: to mam dla ciebie lepszego przeciwnika: auto TT z quattro 288KM
bmw: no i po co, jak ja biore audi S5
masakra ten gosciu. rozumiem kulturalna odmowe typu ze nie chce mu sie czy co cokolwiek ale jak mi gosciu mowi, ze "nie ma z czym" sie scignac to az mnie krew zalala.
piotr bez wiekszych problemow objechal go 3 razy (mam 2 wideo - wrzuce w trakcie weekendu) i jakos przestal tak kozaczyc. Ja nie wiem jakie on mial pojecie o sciganiu ale jesli ma 5,1s do 100km/h to ja nie wiem czemu tak latwo go piotr pokonal...
Gdy tankujesz z myślą o najbliższym czwartku bądź niedzieli to wiedź, że szatan się tobą interesuje
Heh , zabawne jakie pojęcie niektórzy mają
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden