auto wróciło, ma niby teraz palić, czas to zweryfikuje co tam siedziało dokładnie nie wiem, mam tylko zlepek informacji wyciągniętych od taty (bo on z nimi wszystko załatwiał):
- "coś nie tak" z masą na cewkach
- "coś nie tak" z masą silnika
- zbyt duża przerwa na elektrodach świec; rok mają, prawie się na nich nie jezdziło, do tego dedykowane ngk, wtf?
tylko nic na temat 1 i 4 wtryskiwacza
tyle wiem na teraz.