Dla mnie troszke dziwne to. W urzedzie komunikacji auto przechodzilo bezproblemu, nikt nie zauwazyl, ze auto kradzione mimo tego, ze mialo kilku juz wlascicieli po kradziezy a psy w suce pod domem dowiedzialy sie ze jednak pochodzi z nielegalnego zrodla smierdzi cos czy nie??
---------- Post dodany o 21:03 ---------- Poprzedni post z 21:00 ----------
teraz jak to czytam to moze przyjechali bo sie dowiedzieli, ze kradzione ale dlaczego dopiero przy trzecim wlascicielu ??