Moja siostra nosi sie z zamiarem kupna Prosiaka.Rozwazala dwa auta, Q7 i cayenne.Bardziej skłania sie ku prosiakowi,a ja staram sie jej jakos pomoc rada.Moze ktos z klubowiczow mial blizsza stycznosc z ktoryms z tych aut i cos powie ciekawego.Thanks
Moja siostra nosi sie z zamiarem kupna Prosiaka.Rozwazala dwa auta, Q7 i cayenne.Bardziej skłania sie ku prosiakowi,a ja staram sie jej jakos pomoc rada.Moze ktos z klubowiczow mial blizsza stycznosc z ktoryms z tych aut i cos powie ciekawego.Thanks
____/ \____
___(__\=OOOO=/__)___
___[_]..........[_]___
Ja tych prosiaków to widzę więcej niż TT jest u nas na forum. W Gorlicach właścicielka szmateksu ma nawet takiego prosiaka.
W DE na własne oczy widziałem jak złom gościu na wysypisko takim prosiakiem wywoził. W bagażniku liście trawa i kupa rupieci i stoi na wysypisku śmieci.
Q7 dziennie widzie chyba z 5 jadąc od siebie do miasta i wracając do domu. Tyle takich bogatych ludzi czy co?
ps. Twoja siostra porszak a Ty tylko TT? Kiepskie macie więzi rodzinne chyba.
Osobiście jakbym miał wybierać to Q7. Decyzja taka bo porsze widzę tylko w roli sport/coupe.
Ostatnio edytowane przez ICE ; 07-08-2011 o 20:07
To niezle bo te prosiaki to ponad 100 tys stoja,a nie wspomne juz o kosztach eksploatacji.Ale siorze sie taki podoba porshe bo jak to ona mowi...stylowy heh Audi dla niej chyba troche zamasywne.Ja sie z tego ciesze bo moze da czasem pokierowac hehe.
PS: wiesz z nami to jest tak ze ja jezdzilem ta ttka ktora jezdze teraz to ona jezdzila swoja MK2.To jak ona sprawi sobie porshe to moze ja...sprawie sobie nowe opony do mojej ttki sry ale studenta na nic innego nie bedzie stac.
a tak powaznie to powli nabiera mnie ochota na bmw e60 3.0,ale narazie to tylko ochota.Poki co ciesze sie szybka i zdrowa poczciwa ttka i nie zamienie ja za nic innego jeszcze dlugi czas.
Ostatnio edytowane przez patrykus007 ; 07-08-2011 o 20:10
____/ \____
___(__\=OOOO=/__)___
___[_]..........[_]___
Co prawda nie wiem co taki SUV ma w sobie ze sporo osób je kupuje. Ani to terenowy lub szosowy samochód. Ale ok, nie moja sprawa. SUV w benzynie tak jak prosiak ma to chyba nie zbyt rozsądny wybór. Myślę ze Touareg w ropie już byłby lepszy wybór i z tego co wiem podwozie ma dokładnie to samo co Cayenne bo VW i Porsche razem tworzyli swoje autka
Dziwnie macie no ale ok ja jestem najstarszy w domu, a brat jeszcze 1 liceum. Dostaje po mnie wszystko co elektroniczne. Owszem mogę sprzedać i kupić nowe ale za co on kupi sobie np nowy komputer?
Mam nadzieje, że TT też będzie mieć po mnie niż śmigać np starą astrą.
sory za OT
---------- Post dodany o 20:23 ---------- Poprzedni post z 20:12 ----------
Ma znaczek Porsche, a ludzie zrobią wiele by pokazać jacy oni są zajebiści i maja Porsche
Ostatnio edytowane przez ICE ; 07-08-2011 o 20:22
Wiem o co Ci chodzi Ice ale wiesz,sa pewne rzeczy ktorych poprostu nie moglbym przyjac.Na to auto zapracowalem sam to i na nastepne sobie zapracuje.Teraz kiedy skonczylo sie studia i zaczynam prace bedzie prosciej:d A ja co po siorze odziedziczam to telefony komorkowe heh.Z tym znaczkiem porshe to prawda......ale porshe to porshe
PS:
Dobry z Ciebie brat:P
http://www.youtube.com/watch?v=ZI2Lc...eature=related mam tylko nadzieje ze o tym siora nie mysli
Ostatnio edytowane przez patrykus007 ; 07-08-2011 o 20:26
____/ \____
___(__\=OOOO=/__)___
___[_]..........[_]___
Ostatnio mialem okazje pojezdzic cayennem, bylem w szoku jak tragiczna jest w nim jakos wykonczenia, lepsze plastiki sa w Corsie O.o
Panamera-obrzydlistwo:P
____/ \____
___(__\=OOOO=/__)___
___[_]..........[_]___
Myslalem ze laski w takich suvach to tylko pozyczonych od swoich facetow, jakos malo kobiece auta...
za 400tys zl to bym kupil 2x auta np bmw x3 + TT =
Siostrze hamera polecam - "stylowy" i malo tego jezdzi, szybciej sie rzuci w oczy niz cayene lub Q7
Tatusiu! Tatusiu! Czy ten samochodzik jest chory??!
Nie Synku... to Diesel...
Cayenne to chyba najtańsze Porsche po Boxterze (często caymany S są już droższe) w podstawowych wersjach silnikowych. Aktualnie przy nastawieniu społeczeństwa na to co jest "dobre" co "markowe" a co "złe" sama nazwa Porsche wywołuje reakcję wśród konserwatystów "o kur*a ten to ma kasy w ch*j" nawet jeżeli jest to boxter 200 konny za 150tyś zł. Niestety nazwa marki buduje za nas image o nas samych. A Audi Q7 chociaż jest bardzo zaawansowanym suvem do tego drogim i nie ustępującym cayennowi to nie wzbudza tyle niewypowiedzianego podziwu dla właściciela.
Alternatywą może być:
Infinity FX35, FX50
Albo nowe X6 mało praktyczne ale w białym kolorze kozak:
Ostatnio edytowane przez MichalTT ; 08-08-2011 o 03:13
hmm no powiem że nie mam zbyt dużego doświadczenia w takich autach aby coś doradzić jedynie to że kiedyś łapałem się z Q7 3.0tdi...byłem w szoku ....oczywiście jaki to muł jest gościu mnie sam podpuszczał a potem okazało się że nawet 3s się nie utrzymał ...duże opory toczenia duża masa więc albo duży mocny motor albo spokojna patrolowa jazda...
Jeli chodzi o pytanie autora to tak , ten Prosiak jest dobrym SUV . Q7 też albo i lepszym .
Jednak moim zdaniem są to zupełnie inne auta i raczej wybór powinien być dokonany na podstawie tego co przyszły właściciel oczekuje od auta i jak go będzie użytkował .
Jest jeszcze Q5 które też jest dobrą alternatywą .
Ja gdybym miał chęć i kasę do wywalenia na SUV (nie bardzo mój typ auta ) to pewnie postawił bym na X6 bo jest zupełnie inne i odbiega trochę od zaszufladkowanych wzorców
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden