A mnie gostek z Dąbrowy Górniczej kiedyś przestrzegał, ze jakbym w DG postawił autko w niestrzezonym miejscu to z pewnością go stracę. Nie próbowałem, więc nie wiem na ile to prawda. Byłem tam 1 raz w życiu, ale mając to na uwadze, nie spuściłem auta z oczu.