Paweł ale ja jestem tego przykładem. Mam żonę, dziecko i większość reagowała "eeee takie małe na co ci to itd". Mam w sumie 2 samochody (teraz już 3) i nie potrzebowałem TT ale kupiłem je tylko dlatego, że strasznie mi się ten samochód podobał. Jak to mój sąsiad powiedział kupiłem sobie zabawkę i szczerze mówiąc mam w d***e co inni sądzą to auto było moim marzeniem i je spełniłem.
Pracujemy w końcu po coś, dlaczego miałbym sobie czegoś żałować. Nie ważne ile kosztuje OC ile kosztuje benzyna liczy się pasja i spełnianie marzeń za resztę można zapłacić kartą mastercard...