dzis wlaczylem sobie prawe swiatelko wewnatrz, ale zbyt mocno wdusilem przycisk i cos jakby peklo (strzelilo). Nastepstwem tego jest to, ze nie moge teraz wylaczyc tego swiatelka, bo przycisk "chodzi" luzno, jest jakby wcisniety. Da sie jakos do tego dostac i naprawic? Poki co wyjalem bezpiecznik odpowiedizalny za oswietlenie wewntarz i za otwieranie szyb i mam tez w sumie glupie pytanko - z racji tego, ze sie teraz szyby nie otwieraja, to przy otwieraniu drzwi szyba sie nie uchyla o ten centymetr, czy to nie zaszkodzi uszczelce, szybie itp?