Cytat Zamieszczone przez KubaFRS Zobacz posta
Jak wy to w ogóle malujecie? Bo moim zdaniem, żeby to dobrze pomalować to trzeba odkręcić zacisk, rozebrać go na części pierwsze, czyli tłoczki itd. , odpowiednio wyczyścić i pomalować. Każdy z was tak robi? Czy jak to malujecie?
przód zrobiłem dokładnie tak jak opisałeś, rozebrałem na części pierwsze, wyczyściłem do pięknego gołego metalu odpowiednio przygotowałem powierzchnię i pomalowałem. gorzej było z tyłem, odkręciłem zacisk, wyciągnąłem klocki, wyczyściłem wszystko, wydaje mi się że pomimo że nie odkręciłem wszystkich elementów tak jak z przodu to powierzchnia była przygotowana nie gorzej niz z przodu. malowanie było troszkę bardziej problemowe. może ciut od środka samochodu nie jest idealnie pomalowane jak reszta zacisku, ale i tak wszystko jest ładną warstwą pokryte.

Każdy element był malowany 2 razy i efekt jest naprawdę jak dla mnie bardzo zadowalający.

Cały proceder trwał, w piątek ok 4 godzin, w sobotę ok 6 godzin. w sobotę wieczorem poskładałem. całą niedziele schło, samochodem jeździłem dopiero w poniedziałek.