Ja też którejś pięknej zimy wylądowałm w rowie , ale tylko chłodnica poszła i troche blachy się pogięło.Wiem jednak jaki to uczucie jak zabierają twoją bestyjke na lawete .Ogromnie wpółczuje.
Ja też którejś pięknej zimy wylądowałm w rowie , ale tylko chłodnica poszła i troche blachy się pogięło.Wiem jednak jaki to uczucie jak zabierają twoją bestyjke na lawete .Ogromnie wpółczuje.
!! 5 lat za sterami TT !!