ech ja ostatnio wydałem tysiaka na jakies bzdetne naprawy a dziś 830zł za oc z przeglądem..ale zmieniłem koła polatałem po zakrętach...rezerwa się zapaliła co zawsze mnie wkurza ale pozapindalałem po zakrętach..potem za audi R8(v10 ale jakoś w ruchu miejskim nie dał rady uciec) i ech kocham te auto hehe kasy w nie idzie od cholery ale wsiadam i gdy wszystko działa jak trzeba to frajda z jazdy jest..wiec olac gadanie innych...jak bede miał kiedyś żonę i dzieciaka to kupie jakieś mułowate kombi w gazie a auto w garażu które daje fun po przekreceniu kluczyka musi byc..tak jak Kornacki mówi ludzie realizujcie swoje marzenia motoryzacyjne...i tego się trzeba trzymac