Sprawdź klemy na aku.
Jeśli błąd alarmu nie wraca a sytuacja się powtarza to myślę że można to wyeliminować jako przyczynę .
Błąd już mógł być wcześniej jak zadziałał kiedyś alarm i nie został on wykasowany .
Żeby się upewnić sprawdź czy po zamknięciu auta po jakimś czasie się nie uruchamia a jeśli tak to spróbuj to samo tylko wysiadając wyłącz czujnik ruchu przyciskiem w schowku .
Bardziej zainteresował bym się przekaźnikiem pompy paliwa i samą pompą , zwróć uwagę przy następnej takiej sytuacji czy po włączeniu zapłonu słyszysz przez chwile pracującą pompę paliwa .
Postój powinien być ok30 min żeby ciśnienie trochę spadło , zaraz po wyłączeniu silnika i przy ponownym odpaleniu nie usłyszysz .
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Dzięki za konstruktywne opinie.
Całą noc miałem odłączone klemy żeby zresetować kompa.
Dzisiaj pojechałem do kumpla na chwilę, wychodzę z auta nie gaszę tt gdyż boje się że nie zapali Wchodzę po około 4-5 min auto chodzi, zamykam drzwi, zakołysało lekko budą i auto zgasło... Kręcę raz, drugi, ósmy i nic.
Wróciłem po kilku godzinach, odpala za pierwszym razem przejeżdżam ze 2 km. Czerwone światło, zatrzymuje się na takiej poprzecznej tarce(brawa dla drogowców), telepie mi przez to lekko karoserią i auto ponownie zgasło.
Wygląda to na jakąś usterkę typu coś nie łączy.. nie dociska itp. Lub może coś się nagrzewa i wyłącza ??
Ważne też że problem występuje coraz częściej a ostatnio nawet na włączonym silniku
Artur, czy możesz trochę jaśniej opisać ten test z pompą ??
Czarne jest piękne
Czy bardziej jasno i przejrzyście da się to opisać? hmmm
Po wyłączeniu silnika i odczekaniu ok 30min przekrecasz stacyjke i z tyłu za fotelem powinno być słychać takie łyyyyt, jeżeli nie słychać to znaczy że pompa nie działa, może być również tak że bedzie słychać, bo pompa działa lecz nie prawidlowo i pojawią sie za kłócenia w czasie jazdy, objawy towarzyszące to na ogól brak mocy i dławienie auta pod czas ostrego ciągu na wysokich obrotach, lub gaśniecie silnika na wolnych obrotach po mocniejszej jeżdzie,
Znowu TT znowu Cabriolet
Mały update. Przeskanowałem teraz auto po tym jak ostatnio (1 godzinę wcześniej) wyłączyło mi silnik.
Jedyne errory jakie miałem to:
Address 01 -------------------------------------------------------
Controller: 8N0 906 018 Q
Component: 1.8L R4/5VT 0003
Coding: 05500
Shop #: WSC 00077
1 Fault Found:
18010 - Power Supply Terminal 30: Voltage too Low
P1602 - 35-10 - - - Intermittent
Readiness: 0000 0000
Address 03 -------------------------------------------------------
Controller: 8N0 907 379 D
Component: ESP 20 CAN V006
Coding: 23049
Shop #: WSC 01236
2 Faults Found:
01423 - Lateral Acceleration Sensor (G200)
57-10 - Electric Circuit Failure - Intermittent
01423 - Lateral Acceleration Sensor (G200)
27-10 - Implausible Signal - Intermittent
G200 to standard w moim aucie a to z akumulatorem zapewne pojawiło się z powodu długich prób uruchomienia auta.
Następnie spróbowałem odpalić auto, bez problemu załapał za pierwszym razem. Zgasiłem i zapaliłem, i tak jeszcze kilka razy. Wszystko ok. Pobujałem dosyć mocno na lewo prawo, boki itp. Auto jak na złość działa prawidłowo.
Przeskanowałem jeszcze raz i nic więcej się nie pojawiło.
Wynika z tego że auto musi być w ruchu żeby coś przestało działać...
Ponawiam pytanie odnośnie pompy, czy jeśli byłoby z nią coś nie tak to czy nie miałbym jakiegoś loga w VAGU ??
Ten test na słuch jest dla mnie niewystarczający, bo po 30 min auto odpala bez problemu
Czy ktoś mógłby podesłać jakiś schemat dojścia do stacyjki ? Może coś jest nie tak, przegrzewa się i wyłącza.
Ostatnio edytowane przez xylo ; 03-04-2011 o 17:58
Czarne jest piękne
Sprawdz główny przewód masowy może być ze nie kontaktuje na chwile
Znowu TT znowu Cabriolet
Cześć ponownie,
Chyba znalazłem usterkę.
Ale po kolei, spędziłem dzisiaj z 6 godzin macając każdy kabel, wtyczkę, święcę itp.
Sprawdziłem masę, co ciekawe są dwa miejsca do których jest podłączona, 1-pod aku, 2-nad rozrusznikiem.
Po pełnym przeglądzie zrobiłem test, ujechałem z 1,5 km, zgasiłem auto, zapalam i.... ****. Znowu to samo. Skanuje auto dostaje błąd:
Address 35 -------------------------------------------------------
Controller: 8N8 962 267
Component: Zentralverrieg.,DWA D04
Coding: 04682
Shop #: WSC 01236
1 Fault Found:
01616 - Signal Wire to Interior Monitor
36-10 - Open Circuit - Intermittent
Ale przypomniałem sobie że wcześniej bawiłem się tym przyciskiem na włączonym i wyłączonym zapłonie. A więc chwilowo pomijam ten wpis.
Wykasowałem błędy, odpalam auto działa, testuje raz jeszcze, a więc gaszę, palę i znowu nie łapie.
Sprawdzam logi, zero błędów. Czekam 30 min, auto odpala ruszam, kieruję się do domu, nagle auto traci moc, pojawia mi się na dużym fisie taka konewka od oleju, daję gazu a TT wolniej i wolniej... stoję
Skanuję i o to proszę bardzo ciekawy błąd:
Control Module Part Number: 8N0 906 018 Q
Component and/or Version: 1.8L R4/5VT 0003
Software Coding: 05500
Work Shop Code: WSC 00077
1 Fault Found:
16706 - Engine Speed Sensor (G2: No Signal
P0322 - 35-00 - -
Patrzę po necie w telefonie, a na angielskim forum opisany jak wół mój problem. Winowajcą najprawdopodobniej okazał się ten sensor G28.
Okazuje się że nasz Vag nie zawsze poprawnie interpretuje tą usterkę a czasami wręcz jej nie pokazuje. Może to oznaczać że całkowicie się spalił lub gdzieś nie łączy na wiązce lub wtyczce.
Teraz pytanie do was, czy ktoś może już to kupował ?? czy do każdej 180tki jest taki sam ? gdzie się ten sensor znajduje ? czy dostanę go gdzieś poza ASO ??
pozdr
Xylo
Czarne jest piękne
Sensor jest wkręcony do bloku za pomocą jednej śrubki i znajduje się na wysokości filtra oleju i lekko w prawo od niego stojąc przed autem .
Jeśli chodzi o dostępność to może niech ktoś inny się wypowie
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Czujnik prędkości obrotowej wału, jest to jedyny sensor przez który silnik nie dziala calkowicie i nie jest w stanie wejść w tryb awaryjny, jak padnie to amba, jest narażony na czynniki atm. i może być tak że uszkodzona jest jedynie kostka lub sam kabel, sprawdz to zanim kupisz, bardzo niszczy go jazda bez plyty silnika
Znowu TT znowu Cabriolet
Ok. Problem rozwiązany. Wszystkiemu winien gówniany czujnik G28. Po wymianie na nowy Bosha problem ustał.
Koszta:
czujnik w ASO - 400zl
czujnik u przedstawiciela BOSHA - 240zl
czujnik u kolegi po zniżkach - 140zl
Lokalizacja, gdy jesteśmy pod autem i patrzymy przodem na filtr oleju, to czujnik znajduję się od niego, po prawej stronie.
Wymiana, jest koszmarna. Ciężko do niego dobrać się rękoma. Sensor przykręcony do bloku jest tylko jedną śrubą (10). Ale bardzo ciężko go wyciągnąć. Następnie puszczony jest w górę silnika "chińskim esem". Wtyczka znajduje się zaraz za bagnetem pod garami.
Dzięki za konstruktywne opinie.
pozdr
Xylo
Czarne jest piękne
Pewnie wielu z Was już wymieniało ten czujnik, właśnie przyszedł czas na mnie. Dostęp jest nawet ok z góry ale potrzebuje Waszej pomocy - proszę napiszcie mi czy można go podważyć i nie pęknie.
Niestety, zgodnie z tym, co napisał kolega wyżej (xylo) bardzo ciężko go wyciągnąć. Po odkręceniu śruby kręci się w prawo i lewo bez problemu ale nie mogę go wysunąć. Czy przy podważaniu od strony kabla lub ucha od śruby obudowa nie pęknie? A może macie jakiś inny sposób?
Pozdrawiam
Już sobie poradziłem. Może komuś się przyda:
1. Oczyściłem miejsce wokół czujnika i czujnik benzyną.
2. Prysnąłem czujnik WD40 (tak by środek dotarł do uszczelki).
3. W związku z tym , że ręcznie nie mogłem go wyjąć podważyłem go kilka razy kluczem imbusowym L V8 (innego narzędzie nie dało się użyć/zmieścić wymieniając czujnik od góry).
4. Wytarłem otwór, zamontowałem czujnik (wcześniej posmarowałem uszczelkę WD40).