a ja powiem tak.
Miałem już kilka aut i miałem te z LPG i te z PB. Do tego wielokrotnie uczestniczyłem przy montowaniu, a kalibrowaniem zajmowałem się sam z laptopa.
Oczywiście nie prawdą jest, że jeśli auto jest turbo to lpg się nie nadaje. Bo niby dlaczego? Posiadałem Volvo C70 o jedynym słusznym silniku T5 240 KM z sekwencją na wtryskach keihin (do 60 km na 1 cyl). Auto jeżdziło identycznie na LPG i na PB, bez najmniejszego problemu zrobiłem nim 40 tyś km. Wymieniłem tylko filtr. Oczywiście zaraz po zakupie musiałem gaz sam wyregulować bo był źle zaprogramowany. Najbardziej zdumiewające jest to, że samo programowanie z LPG tak wiele zmienia i moim zdaniem jest kluczem do sukcesu w gazie. Do tego na zime trzeba znowu zmieniać ustawienia bo jest inny gaz, a raz na jakiś czas wgrać na nowo mapę bo lubi się "rozjechać" i to wszystko.
Absolutną bzdurą jest, że w TT turbo nawet po modach podnoszących moc nie można mieć LPG. Natomiast jest drobnym bez sensem bo w aucie nie ma wtedy miejsca. Zaś opowiadanie, że do TT nie pasuje bo to auto sportowe itp to takie wasze gadanie jakbyście mieli ferrari za minimum pół miliona. Otóż nie jest to ferrari.
Problemem w instalacji bywają plastikowe kolektory ale chyba w TT nie są. (moge się mylić)
Oczywiście zawsze można zaszpanować.....eeee moje TT to pali 18 litrów ale ja śmigam na PB bo mnie stać. Widzicie miałem A8 4,2 LPG i paliła ok 23 litry przy tym jak nią jeździłem. Stać mnie na to by nią jechać na PB... ale po co skoro mogę mieć kase na browar? Tak samo tutaj.
W TT jednak u mnie gazu nie bedzie.. bo to nie praktyczne rozwiązanie i tylko to jest prawdziwym i jedynym argumentem przeciw.
Pozostaje jeszcze kwestia obciachu... tzn. Pan ma audi TT ma 250 koni ale przyjedzie na kreskę na LPG to rama z niego na całego. Więc troche wstyd.. tylko że ci co sie smieja to buraki.

---------- Post dodany o 08:31 ---------- Poprzedni post z 08:27 ----------

Cytat Zamieszczone przez ml0da86 Zobacz posta
Nie wiem ale czytalam kiedys,ze gaz przeciez jest suchy i niszczy wtryski np. (gazniki nie, ale wielopunktowe np, ale wtedy tez sie zaklada sekwencje..nie wiem, nie znam sie, ale wiem,ze gaz jest do dupy )
Ogolem jestem na nie
A taka wypowiedź jest typowa dla przeciwników LPG... czyli.. w sumie to nie wiem co to, nie wiem po co, gdzieś czytałam, nie znam się... ale jest do DUPY.
Czyli nikt nic nie wie... ale wiedzą, że jest do dupy.
hehehe. Skąd możesz wiec wiedzieć skoro sie nie znasz nie wiesz nie widziałaś? A teoria o tym, że gaz jest suchy to kolejne pierdoły nie chce mi sie ich obalać