Witam
Jakis czas temu przegladalem forum naszych kolegow na wyspach i rzucił mi sie w oczy temat wymiany oringow na wtryskiwaczach.
Kiedys przy poszukiwaniu nieszczelnosci zauwazylem wlasnie, ze przy jednym wtryskiwaczu jesli lekko mokro wiec postanowilem uderzyc do ASO po nowe oringi i wziasc sie za ich wymiane.
Zabieg bardzo prosty wystarczy tylko posiadac jakies minimalne umiejetnosci:
-odlaczamy aku
-zdejmujemy plastikowe obudowy
-odlaczamy przewod od regulatora paliwa
-wypinamy kostki od wtryskiwaczy
-deliatnie podwazamy plastikowe zarzaski aby odlaczyc litewke z przewodmi od listwy paliwowej
-odkrecamy dwie sruby mocujace listwe wtryskowa do kolektora
-wyjmujemy wtryski i zmieniamy oringi montujac wszystko w odwrotnej kolejnosci
(Na angielskim forum jest topik z relacja zdjeciowa jak by ktos byl zainteresowany ale tak jak napisalem operacja jest bardzo prosta do zrobienia)
Ku mojemu zdziwienu (bo na pierszy rzut oka nie bylo nic widac) po zdjeciu listwy wtryskowej zastalem to (jeden gniazdo wyczyszczone przeze mnie):
Załącznik 634
jak widac po 10 latach i 170tys km puszczaly juz wszyskie oringi.
A tutaj jeszcze porownanie nowej uszczelki ze stara
Jak by ktos chcial kiedys wziasc sie za ich wymiane oto numer:
Kod dolnych oringow dla silnika APX, AJQ, APP - 06a 906 149 (Za uprzejmoscia kolegi Limbo)
035 906 149A - cena jak za takie cos dosc wysoka bo placilem 4,5€ za sztuke ale kazdy z nas szuka nieszczelnosci i innych niedomagan w przewodach, zaciskach itp. ignorując wlasnie takie rzeczy
Moze komus sie przydac wiec pisze w dziale "zrob to sam"
Pozdrawiam