Na 98 bedzie o 8.42hp więcej a na Racingu o 10.26hp wiecej już wiesz teraz
Na 98 bedzie o 8.42hp więcej a na Racingu o 10.26hp wiecej już wiesz teraz
Znowu TT znowu Cabriolet
Miarą bedzie lepiej lub gorzej, a nie ile
Stroiłeś na racingu to lepiej na nim jezdzij, lub najgorzej 98 z dobrej stacji, ja poprzednio stroilem na racingu i po zalaniu Verwy odczuwalnie bylo słabiej, ale to raczej wina berbeluchy, obecnie kazałem zrobić na 98verva, bo potrafię pojechać w lato daleko, tam gdzie brak 100oct, jeżeli tylko do upalania, lub nocne podjezdzawki, to można na racingu, pomyśl o tym przy następnym Set-upie
Ostatnio edytowane przez ZUCZEK ; 28-01-2011 o 21:13
Znowu TT znowu Cabriolet
Piootr napisał:
Ich 85 to Nasze 95 Poza tym tam jest jeszcze o ile dobrze kojarzę 98, 100, 108 i 116+W stanach maja podobno jedynie 85 i jezdzą.
116 kupisz i w PL za bagatela około 30zł za litr
NAPRAWY, PRZEGLĄDY, TUNING grupy VAG i BMW. ZAPRASZAM !!!
przy seryjnych turbinach jakie mamy (nie wszyscy tutaj ale czesc tak) no to różnice bedą pewnie nie zauważalne, większy wpływ będzie miała pogoda i humor auta(sa takie dni że czasem auto jeździ lepiej a czasem gorzej) bedzie miało wpływ np wilgotnosc powietrza właśnie temp stan nawierzchni itp a benzyna jeśli nie będzie to przysłowiowa "berbelucha" to nie będzie miało to znaczenia , ja u siebie widzę że na 95 pali mi 2 litry więcej więc nie opyla mi się jej lać i tankuje 98..pare razy zatankowałęm racinga i oczywiście nie zauważyłęm różnicy...
odnośnie strojenia to ja bym stroił na 98 bo nie zawsze mamy możliwość zalać tego racinga no i czasem może się okazać ciut gorszej jakości i wtedy będzie problem...no chyba że chcemy mieć na maksa zestrojone auto bo każde 5-10km się liczy ale to lepiej tej mocy poszukać poprzez inne rozwiązanie bo jak mówią szukajcie a znajdziecie
zresztą kiedyś gdzieś widziałem testy paliw i jakie były różnice w aucie subaru sti to różnica była aż ze 2 km chyba :P
Jeśli mamy seryjne auto, to wlanie lepszego paliwa zupełnie nic nie poprawi. Lepsze w rozumieniu o wyższej liczbie oktanowej niz zaleca producent.
NAPRAWY, PRZEGLĄDY, TUNING grupy VAG i BMW. ZAPRASZAM !!!
Nie jest czasem tak, że po zmianie zalanego paliwa komputer potrzebuje ok 500 km na przestawienie wyprzedzenia zapłonu i dopiero po tym silnik wykorzystuje w pełni możliwości paliwa?
Kiedyś natknąłem się na takie "opracowanie" w sieci. Nie wiem, czy było, ale na wszelki wypadek podaję linka: benzyna 98 /95 ----roznice - Strona 2 - Forum Ford Club Polska
Ciekawe informacje w tym linku .
Jeśli chodzi o optymalne ustawienia to generalnie ECU zawsze potrzebuje ok 100 km aby wprowadzić jakieś korekty do wyuczonych map paliwowych .
Nie mniej jednak nie ustawi sobie bardziej agresywnego zapłonu niż przewiduje seryjny program po zalaniu lepszego paliwa
Za to na gorszym paliwie jest mniej wyprzedzony zapłon i auto tylko z tej przyczyny ma mniej mocy już podczas jazdy bez doładowania .
Pozdrawiam
Zamieszczone przez John Dryden
Takie cos tam wyczytałem.
Jak masz obawę o g.... (woda, mazut itp.) w zbiorniku, to dodaj przed tankowaniem 0,5 litra czystego spirytusu spożywczego - nie bój się o nic, Twój silnik może pracować na paliwie zawierającym 25% alkoholu, inaczej by nie miał homologacji. A alkohol rozpuszcza wiele zanieczyszczeń nie rozpuszczanych w układzie zasilania przez benzynę.
Wiec raz na jakiś czas spiryt dolewać.
Ciekawy link. Wiec do turbodoładowanych (nasze) Paliwa wysokooktanowe (98 i wyżej).
Ja zawsze tankuję na shellu v-power, lub bipi 98-kę , nigdy nie na orlenie czy neste czy cos takiego - bezobsługowe stacje.
Generalnie projektowałem trochę dla dawnego cpn (zbiorniki, rury, stacje benzynowe etc) i raczej... ehrmmm koniec, nie rozwijam sie.
Pozdro.
A.K
aha... nie jestem jakimś dealeram czy "polecaczem" paliw, ale (link) Shell V-Power - Polska,
myślę, że nie kłamią - wiem, wiem marketing, trochę "bajdurzenia i mydlenia oczu" ludkom kupującym benzynę, ale obiektywnie biorąc dbają o jakosć paliwa.
kiedyś zalałem porszaka który stał na benzynie 98 z orlenu i nie mogłem w zimie (a tankowany był w listopadzie kiedy nie było mrozów, w grudniu trochę pomroziło) odpalić, dusił się i gasł, nie mówiac już o pierdzeniu jak syrena przez jakis czas na jałowym. potem mi wytłumaczyli w orlenie że są paliwa "zimowe i letnie" - co za tragedia i nonsens. czyli w letnich leją badziew i wodę i nie wiadomo co jeszcze - potem ci leje się woda z rury wydechowej i układ wydechowy - końcowy - koroduje co chwilę.
To samo co w linku Shell'a znajdziesz na stronie każdego innego producenta paliw
no, dlatego można sobie pooglądać, ale sugerować się tym na 100% raczej nie idzie