Hmm no ja dzisiaj zrobilem maly test, przejechalem rundke po sasiedniej ulicy, zgasilem samochod, otworzylem szybe , zgasilem zaplon, wszyedlem i zaczalem machac reka jak glupi o dziwo alarm sie uruchomil ale nie jestem pewien czym to bylo spowodowane (reka czy samo z siebie? ). Potem zrobilem drugi kursik i wysiadajac zrobilem to samo co przedtem lecz nacisnalem ten przycisk kontroli srodka (zapalila sie czerwona dioda na przycisku) po czym machalem reka i alarm sie nie wlaczyl.
PS. za kazdym razem czekalem az alarm sie uzborii (tylko ze przy tej drugie probje swiatelko na drzwiach inaczej reagowalo, najpierw migalo bardzo szybko, potem swiecilo nieustannie a dopiero pozniej migalo wolno) --> chociaz nie jestem do konca pewien czy to akurat za drugim razem :/ jutro jeszcze pokombinuje bo dzisiaj nie wyszlo jednak grzebanie przy autku ;/