no u mnie co weekend auto stoi 3 dni na mrozie, dlatego nie ryzykowałem i zawsze po powrocie dumałem czy odpali, ale zmieniłem żeby już nie dumać i taki akumulator który już razł padł coraz szybciej się niszczy, mój ma właśnie coś około 17ah i na lato jak dla mnie super, waga 6.1kg pomimo że napisane 7 czy jakoś tak, izolacja terminczna akumulatora nie sądzę żeby coś dała gdyż po takim czasie i tak się wychłodzi, no chyba że jakaś grzałka albo coś
a z tym kondensatorem próbował już ktoś? pomysł wydaje się całkiem niegłupi tylko chyba trzeba by dać jakiś dodatkowy psrtryczek?