No, przydałoby się quattro
Ja nawet z rana sobie radzę, jadę jako jeden z pierwszych, na osiedlowych uliczkach ~30 cm śniegu, od poniedziałku trochę spadło, wczoraj po raz pierwszy przejechał pług! Codziennie jeżdżę i ani razu nie miałem problemów. Dodam, że TT obniżyłem o 25 mm A ile osób już się tam zakopało, hoho. Wiele osób przesiadło się na autobusy, niektórzy dziwią się jak ja tym małym daję radę.
Poza tym mam zamiar wybrać się w góry TT, mam nadzieję, że jakoś dojadę :>