Witam!
Mam podobny problem z gotujacym się płynem chłodniczym:/ Auto posiadam od niedawna i nie było żadnych problemów z temperatura aż tu nagle w niedziele auto mi się zagotowalo. Co dziwne stało sie to tak nagle. Byłem u mechanika powiedzila ze to termostat bo rzeczywiscie na to wskazywało. Wymiana jednak nie pomogła i nie da rady sie poruszac bo auto sie nadal grzeje. Proponowałem mu że to pompa wody, on jednak uważa ze jak siada pompa wody to strasznie hałasuje i od razu to wiadomo i straszy mnie uszczelka pod glowica:/ Płyn jednak nie ubywa (chociaz nie jezdze nim teraz to nie da się tego zaobserwowac). Czy to jednak możliwe ze tak nagle podczas jazdy wydmuchało uszczelke? Powiedzcie mi jeszcze w jaki sposob psuje sie ta pompa, bo znajomy mi mowil ze łamią sie łopatki, jednak jak to mozliwe by metalowe lopatki sie pokruszyly:/ (no chyba ze sa z palstiku)? Znacie moze kogos konkretnego z okolic Otwocka kto by pomógł mi stwierdzic co sie dzieje? Czy jak podlacze TT do kompa to pokaze mi że pompa sie zejsrala?
Z gory dzieki,