w sumie to moze i jestem konserwatywny ^^
nie moge zdzierzyc jak przejezdza obok mnie jakis civic z wydechem glosniejszym niz STI albo jak podjezdza bejca, przeciemnione szyby, niebieskie ksenofoby z naklejka m3. Jest taka pewna granica, ktorej przekroczenie - robi z auta .. festyn. Np widzialem ostatnio TT ... z czterema wydechami ... lozesz ***** jego mac - az zrobilem zdjecia bo nie moglem w to uwierzyc...
Taki dach jeszcze jest ok. Tylko zastanawialem sie o co w tym chodiz.
apropo fajnych TT.. widzialem dzisiaj pomaranczowe Mk1 - wygladalo absolutnie bosko.