Koledzy mają rację. Ostatnio rozmawiałem z gościem, który ma golfa VR6 z "dość" dużą turbiną i 650 KM pod maską. Podpytałem co i jak zrobił podczas przerabiania. Tak naprawdę nie zostało (poza blokiem silnika) nic ze starego silnika. Wszystko musi być specjalnie wzmocnione i przeznaczone do dużych mocy i obciążeń. Sam silnik to nic. Musiał zmodyfikować skrzynię biegów, układ przeniesienia napędu i całe zawieszenie. Przytoczę Ci koszty przeróbki golfa.
Cytuję. " Ja za samochód dałem 26 tysięcy, przeróbka silnika to około , nie liczyłem dokładnie, 30 tysięcy, skrzynia 7 tysięcy i zawiszenie 25 tysięcy". 90 tys na golfa z niezłym odejściem , jeździłem.

Jak chcesz zarżnąć silnik to kup sobie "super turbo" i zamontuj.