Panowie,
czy taki zestaw:
http://www.ttshop.co.uk/performance....product=702001
wspomoze jakos osiagi mojego silniczka czy tez bez turbo to tylko pic na wode bo coolant i tak w zwyklych wężach daje rade...?
Panowie,
czy taki zestaw:
http://www.ttshop.co.uk/performance....product=702001
wspomoze jakos osiagi mojego silniczka czy tez bez turbo to tylko pic na wode bo coolant i tak w zwyklych wężach daje rade...?
No stary dzięki tym rurkom to ok 400koni masz od razu
Znowu TT znowu Cabriolet
PN, to tylko rury od chlodnicy żadnych przyrostów się nie spodziewaj
NO RISK,
NO FUN.
Wlasnie tego sie spodziewalem na logike oraz... sadzac po cenie
Umiejscowienie tego w dziale "performace" dalo mi swiatelko nadzieji - hehehehe
PN, a powiedz jak tam 3.2 lata? sprawdzałes sie kiedys z 1.8t 225? bo mi pewna panna w 3.2 zaoferowała zeby stanac na kresce...na co moge liczyc? na baty od laski? czy raczej bedzie wyrównane? zakładajac ze rumaki mi się nie rozbiegły
Pawel-2005,
Biorąc pod uwagę że oba auta są w podobnym stanie technicznym na prostej będziecie szli łeb w łeb ty zyskujesz wagą ale na zakrętach 3.2 pojedzie prosto
Warto dodac że w 225 zabieg w postaci wgrania nowej mapy załatwi sprawę
Zycie bez TURBO to nie życie
Znowu TT znowu Cabriolet
Pawel-2005, pokaz jej gdzie raki zimuja. Pochwal sie jak bedzie juz po
Nie dowiesz się dopuki nie spróbujesz.Przy tak porównywalnej mocy dużo zależy od kierowcy.Różnica w wadze jest niewielka jakieś 50 kg ( w manualu 25 kg ), poza tym akumulator jest w bagażniku więc rozkład masy nie jest dużo gorszy niż w 225 ,więć z tą jazdą na zakrętach prosto to tak niedokońca :P Do 3.2 też można wgrać nową mapę,nie będzie to dużo bo jakieś 15-20 koni ,ale i tak już szybkie DSG działa bardziej zdecydowanie.Poza tym DSG ma coś takiego jak launch control.
Wlasnie nie stanalem nigdy z TT 225 na kresce a bardzo chetnie bym to zrobil
Znamionowo oba auta maja chyba takie samo przyspieszenie - 6,4s do 100 km/h (skorygujcie mnie jezeli nie mam racji) - aczkolwiek wg zestawienia:
http://www.nissanklub.pl/forum/viewt...df0954c5249867
R32 wypada ciut lepiej.
Scigalem sie z moim foresterm ktory znaminowo ma 6,0 s do 100 km/h i podobno faktycznie tyle ma (w Wysokich Obrotach zmierzyli 5,95). Forka prowadzila moja zonka i nie dala mi rady. Mysle ze przy tak malych roznicach bardzo duzo zalezy od kierowcy i tego jak rusza i zmienia biegi. Przy manualnej skrzyni jak zrobisz maly blad w zmianie biegu to spokojnie tracisz 0,5 sekundy. Ja mam DSG wiec przy max wcisnieciu pedalu w trybie S zawsze jest tak samo (albo bardzo podobnie) i komputer "sie nie myli" - nie bedzie ani lepiej ani gorzej... Mysle ze R32 DSG moze byc szybsza od cywilnego kierowcy w 1,8T225 glownie za sprawa skrzyni DSG... Ale tak jak pisalem - nie sprawdzalem tego precyzyjnie na niczym konkretnym poza teoretycznie szybszym Foresterem.
Z tym ze na zakrecie pojdzie prosto to nie wiem... jeszcze nie poszedlem . Z tego co gdzies czytalem R32 ma ciut inne zawieszenie (nie wiem w jakiej czesci) oraz moja jest seryjnie na felgach 18 i musze przyznac ze sprawia wrazenie ze jest pryklejona do drogi (do czasu az nie wlaczy sie ESP
Smutniejsza rzecz jest taka ze potencjal tuningu R32 jest znacznie mniejszy
Zuczek napisal ze Zycie bez Turbo to nie zycie -> w codziennym zyciu w stosunku do Forestera Turbo jako takiego mi nie brakuje ale... mimo ze DSG jest takie super szybkie, nieomylne i ogolnie mega chwalone to na pewno brakuje mi manualnej skrzyni... oczywiscie ze wygoda z automatu jest spora ale adrenalina znacznie mniejsza.
no narazie to i tak niebede sie łapał bo od jakiegos czasu fiksował mi czujnik przyspieszenia wzdłuznego g250 lub b251(moze ktos ma dostep? bo w serwisie krzykneli 560zł;/) no ale zazwyczaj było dobrze......ostatnio juz zgłupiał i niedziała mi wyłaczanie esp....wiec dopóki tego nie zrobie do niema sensu zebym się z nią łapał:P bo przy starcie jak zaczyna migac kontrolka to wyraźnie czuc jak auto mi ujmuje mocy;/
PN, ja mam manuala możemy sie zamienić
NO RISK,
NO FUN.
max1236454 ale Ty jestes z daleka - nie da rady sie zamienic
ja jestem z bliska....i tak ze 2 razy w miesiacu bywam w wawie...chociaz zamieniac sie niemam zamiaru to nigdy z bliska niemiałem doczynienia z ta 3 litrowa TT...
jak bedziesz w Wawce to daj wczesniej znac i moze sie uda zrobic jakiegos spocika
o fakt troche by to trwało zani bym dotarł
NO RISK,
NO FUN.