Panowie ja planowałem tak wyjechać w piątek na wieczór i wrócić w niedzielę też pod wieczór,czyli dwie doby,więc jak coś to na mnie nie patrzciePiootr czy w razie gdybym wczesniej pojechał to tam będą wiedzieli co i jak,wiesz nie chcę nocki spedzić po chmurką czekając na Ciebie jako głównego organizatora,no i resztę ekipy heh