Witam serdecznie,
Dzisiaj wieczorem miałem około 22:00-23:00 okazję pościgać się z nissankiem 350z jak mniemam był to 280 konny (tylko że jak podają fora nissan.pl moc używanych na hamowni sięga 250-265ps)
Sprawa wyglądała tak, że nie było problemu z jego "zjedzeniem" na drodze.. quattro jednak robi swoje w dodatku miałem obciążenie (pasażer), nie licząc tego że koleś ostro łamał prawo nie było problemów z jego wzięciem.. Potem przystopowałem na terenie zabudowanym i wyfrunął ostro do przodu bez pościgu...
Jednal stwierdzam że Qattro to quattro
Na prostej jednak bywało różnie.
Dla mnie to dziwne doświadczenie, wydawało mi się że jednak Nissany są nieco lepsze na prostej.
Dodam że mam nową fabryczną sprężarkę.
Całe sprzęgło nowe.
Jeżdżę na 100 oktanowej.
Nowe korbowody + wał korbowy
Bez modów (na razie!)
Proszę Was o doświadczenia ze spotkaniami z tym autem, sam jestem ciekawy jak to wygląda. (możliwe że kolo po prostu nie miał doświadczenia w panowaniu na aucie)
ps.: ja tylko żałuję że nie ruszyłem z obrotów na zielonym ... ehhh :///