BARDZO PROSZĘ O PODSUNIĘCIE JAKIEGOKOLWIEK POMYSłU NA TO, CO TO MOżE BYÆ:
jeszcze jak były mrozy szyba od str kierowcy przestała się otwierać, a jak otworzyło się drzwi to słychać było takie pstrykanie, po zamknięciu drzwi owe pstrykanie ustawało...
Natomiast dziś.... ((( już przed wejściem do auta zdziwiło mnie to, że po otworzeniu pilotem z dala nie zaświeciły się migacze, a jak wsiadłam do auta i przekręciłam kluczyk w stacyjce wszystkie kontrolki zaczęły migać jakby chciały zgasnąć i słychać było również to dziwne pstrykanie. W rezultacie auto wogóle nie pali, jak przekręcam kluczyk do końca do nawet nie kręci, Po prostu WIELKIE NIC, jakby nie żyło....
Dodam, że wczoraj jadąc TT słyszałam, co jakiś czas to pstrykanie pod kokpitem tak jakby, ale myślałam, że może mi się wydaje, ale jednak nie ((((((((((((
JE¦LI KTO¦ Z WAS MA JAKI¦ POMYSł CO TO MOżE BYÆ TO BARDZO PROSZĘ O PRZYBLIżENIE GO MOJEJ OSOBIE+ EWENTUALNE KOSZTY....
Boję się, że jak pojadę do serwisu to nawymyślają mi nie wiadomo, co i zapłacę za rzeczy, których nie trzeba robić. Jestem z Wrocławia. Jeszcze w dodatku jutro miałam jechać na odpowietrzanie hamulców.