Przód na Kobyłki, żeby koła nie dotykały ziemi, odpalasz silnik i kręcisz lewo-prawo na maksa, po kilka razy.
Zbiorniczek płynu odkrecony.
Dziś wymieniłem płyn. Stary był faktycznie słaby, takie zgniłozielono-brązowy. Nowy febi z zieloną nakrętka, zresztą tak jak sugerował InterCars po VIN. Ogólnie poprawa żadna.... Jak podniosłem auto, spuściłem płyn to dosyć łatwo kręciło się kołem rękoma. Choć obstawiam poduszki i łożyska na górze McPersona. Jeszcze pojeżdżę trochę, niech układ się odpowietrzy do końca, może się poprawi, choć szczerze wątpię.
Jak kręciłeś kołami "w powietrzu", to nie ma się co dziwić, że lekko chodziła kiera.
Wiem że wtedy nie dociska ani łożysk, ani poduszek górnych, kręciłem rękoma żeby sprawdzić opory na maglu i na kolumnie i sworzniach dolnych. Dlatego myślę tylko o łożyskach na MacPhersonie bo tego jedynego nie miałem jak sprawdzić. Co prawda nic nie strzela, nie skrzypi itp. ale takie objawy nie zawsze są, dlatego rozważam wymianę
Witam ponownie,
czytam wątki o wspomaganiu na naszym TT, S3, Golfa R32 i ciężko mi coś wywnioskować w związku z moim wspomaganiem. Opiszę może dokładnie usterkę.
Mój układ kierowniczy jadąc 60 i więcej działa dosyć poprawnie, ciężko ale precyzyjnie. Bez stuków, puków, luzów itp, jednak chodzi dosyć ciężko. Gdy mam manewrować w miejscu to mimo że siły mam dużo to nie da się kręcić jedną ręką. Jadąc po zakrętach przy małej prędkości kierownica sam nie odbija i muszę sam korygować tor jazdy na wprost. Na postoju 1/4 obrotu jest w miarę lekko, później 1/4 bardzo ciężko, a później znowu jakby trochę lżej. Tak jak wspominałem wcześniej gdy podniosłem auto to ręką swobodnie kręciłem kołami w lewo i w prawo płynnie. Po przeczytaniu iluś tam wątków doszedłem do wniosku że może ktoś miał wcześniej luz na maglownicy i skasował go śrubą regulacyjna co spowodowało że środek listwy maglownicy jest spasowany dobrze, a jej boczna część pracuje że zbyt ciasnym pasowaniem. Zastanawiam się czy nie zaznaczyć położenia śruby i nie poluzować jej o 1/4 lub więcej obrotu i zobaczyć czy będzie chodziło lżej. Jeśli to by pomogło ale np. pojawią się luzy to znaczy że magiel out, a jak nic nie pomoże to szukam dalej. Tak jak pisałem wcześniej, jest założona nowa pompa przez poprzedniego właściciela, ja sam wymieniłem płyn. Nic nie wyje, nie strzela, w zbiorniczku nic się nie pieni. Ogólnie mocno mnie to irytuje bo to auto mojej żony, ona jest malutka, waży 45kg i cała radość z jazdy jej ucieka. Może macie jakiś warsztat we Wrocławiu co ogarnia dobrze TT. Sam jestem mechanikiem ale dużych maszyn budowlanych i ciężarówek i mam małe doświadczenie z samochodami osobowymi, jedynie moje Audi 80 B4 które mam 18 lat znam na wylot. Dla przykładu w B4 wspomaganie śmiga aż miło, przewyższa TT bez porównania. Może macie jakieś pomysły inne, bo tylko magiel i ew łożyska na MacPhersonie mi do głowy przychodzą.....
Ostatnio edytowane przez Ma Gu ; 17-09-2022 o 10:58