Cześć,
Stałą się rzecz bardzo dziwna. Miesiąc temu zjarała mi się postojówka - prawy, przód. Wczoraj próbowałem ją wymienić i niestety nie mogłem wyciągnąć tego plastiku w który wchodzi. Jak szarpnąłem to wyszedł plastik z oprawką żarówki.
Szkło zostało w lampie. Jak się przyjrzałem, to okazało się, że z jakiegoś powodu żarówka zatopiła się w odbłyśniku. Teraz rodzi mi się kilka pytań:
1. Co się mogło stać i czy ktoś miał taką akcje?
2. Czy jest możliwość rozebrania lampy i jak to zrobić. Jeżeli dostanę się do odbłyśnika to najzwyczajniej pozbędę się zwłok starej żarówki i powinno być ok.
Pozdrawiam