I czego to dowodzi?
Na siłę próbujesz przekonać forumowiczów, że parowanie reflektorów to zmora koncernu, że to wada fabryczna.
Tylko jak to się ma do wspomnianych moich byłych TT? I innych, które użytkują klubowicze? Dlaczego w nich to zjawisko nie występowało, choć według Ciebie powinno?
Uprzedzę, ja każdym swoim samochodem jeżdżę w każdą pogodę.
AUDI nie przestaje się kochać.
U mnie tez nic nie parowalo i nie paruje.. deszczowa Irlandia, wiecznie wilgotno albo deszczowo - leje czasem tydzien lub dluzej, lampy rozbieralem wielokrotnie z roznych powodow, i zwykle i xenony. Wszystko bylo i jest tak jak nalezy..
Ostatnio edytowane przez AcidTT ; 03-02-2021 o 12:03
Cały czas będę się upierał że parowanie reflektorów to nieumiejętne ich otwieranie i zamykanie, nawet przy wymianie żarówki, czy żarnika. Zjawisko kondensacji występuje nawet w typowo zewnętrznym oświetleniu, gdyż wilgoć przejdzie nawet po przewodach. Jeśli reflektory są szczelne i będziecie wymieniać żarówkę w wilgotnym środowisku i będzie to trwało długo sami wpuszczacie wilgoć do reflektora, zamykając go szczelnie w tym środowisku nie dajecie możliwości pozbycia się tej wilgoci i będzie ona krążyła w reflektorze, tak starym jak i nowym. Jeśli jesteście pewni szczelności klosza otwórzcie klapkę latem gdy nie macie suchego i ciepłego pomieszczenia na jedną dobę aby ją dokładnie osuszyć w środku. Gdy nastąpi konieczność jego otwarcia w takich warunkach jak dzisiaj udajcie się nawet na jakiś podziemny parking w markecie i przygotujcie się do wymiany tak aby trwała ona możliwie krótko... Gdy już jednak ściągacie klosz, nie zamykajcie go na starym kleju... nowy starajcie się nałożyć równomiernie i teraz najważniejsze czego nie ma na youtube... rozgrzejcie reflektor bez klosza i wtedy go nałóżcie i dociśnijci, załóżcie klipsy i jeszcze raz rozgrzejcie, ponownie dociskając dokładnie. Przy pierwszym rozgrzaniu klej stanie się plastyczny i pozwoli na to by klosz wszedł w prowadzenia i pozwolił się otoczyć przez klej. Jeśli macie jakiekolwiek problemy z założeniem spinek zakładając że ilość kleju jest odpowiednia, to możecie mieć bardzo duże prawdopodobieństwo, że reflektory będą parować gdyż klosz oparł się na kleju który jednocześnie jest uszczelką, a jeśli się tylko oparł to gdy obok będzie go choćby 1mm mniej to macie miejsce przez które będzie dostawać się wilgoć
Gdy go otwieracie bez specjalistycznych szczypiec na 100% deformujecie rynienki, zanim nałożycie klej podgrzejcie uszkodzone miejsca opalarką i szczypcami naprostujcie odkształcone rynienki... i błagam, od środka nie traktujcie klosza papierem. Papier ma usunąć rysy których w środku być nie powinno. Jeśli macie tam zacieki czy plamy pozostawione przez takie zacieki, kupcie pastę polerską to szkła lub przeźroczystego plastiku i ręcznie zróbcie polerkę.... Polerując z zewnątrz nie liczcie czasu bo klosze od TT bardzo łatwo przegrzać a oznaką tego są jakby drobne kryształki lodu mieniące się w świetle.... Nawet nie wiecie ile takich reflektorów do mnie trafia. Na zdjęciu ile udało mi się jeszcze z tego klosza wyciągnąć przy braku budżetu zlecającego modernizację na wymianę, a na końcu link do "kryształków" o których pisałem
https://youtu.be/EtP4TiHHZlU
Ostatnio edytowane przez Lars ; 03-02-2021 o 17:22
samochody dla mnie muszą być wesołe ładne lub całkowicie brzydkie. Wady nadają pewien charakter. Tu polecam Alfa Romeo taka np. GTV 2 generacja bo pierwsza to już całkowicie odjazd. Auto w zasadzie niepraktyczne za to ma to coś czego nie da się kupić. Dla mnie w TT widoczność na zewnątrz to inne doświadczenie niż w innych autach tylna kanapa to poziom GTV jest ona w sumie absurdalna. Jednak czy człowiek może się czuć wyjątkowo prowadząc TT moim zdaniem na pewno bo to auto jest trwałe jak na Niemca przystało a przy okazji ma odrobinę tego Włoskiego szaleństwa.
A jak coś to podoba mi się grzanie tylnej szyby działa chyba najlepiej ze wszystkich samochodów jakie mam obecnie