Dla potomnych, gdy uszkodziłem druga wajche (na co wstępnie myślałem) okazało się ze wajcha jest w idealnym stanie a problemem okazał się ten element mocowany do karoserii do której zaczepiana jest linka. Był tam wyrobiony wieloklin i to powodowało ze dźwignia się ślizgala . Przy okazji lekko psiknalem linke smarem w sprayu i od kilku tygodni otworzyłem maskę ze 100-150 razy , wiec problem rozwiązany. Warto myśle dla osób z problemem zerknąć właśnie na sama zębatkę w tym elemencie mocowany do karoserii.

Pozdrawiam