Do TTki leję Valvoline VR1 5W50 i póki co się spisuje dobrze. Przy normalnej jeździe nie bierze go za wiele, przy pałowaniu trochę więcej czego można się spodziewać
Ładnie utrzymuje czystość silnika. Wymieniam dość często ~5k i w takim przebiegu nic nie dolewam, ale widać ubytki.
Do hondy z silnikiem R20A 2.0 153 konie, zgazowany, 5W30 chodził dobrze, ale brał dużo więcej niż millersa, więc wróciłem do millersa. W samej pracy nie słyszę jakiejś różnicy.