I żeby nie było, że tylko woskuję...

1.jpg

2.jpg

Oczywiście z podziękowaniami dla kolegów, którzy udostępniali fotorelację z rozbierania bagażnika. Osobiście liczyłem, że znajdę też tam skrzynkę bezpieczników i te przejrzę/przeczyszczę. Niestety pusto. Dla osób, które nie zrozumiały zdjęć - klapka wlewu mimo dźwięku się nie otwierała. Z drugiej strony otwierałem, smarowałem i nic. Dźwięk jest, klapka zamknięta. Trochę wstyd podważając na stacji plastikowym patyczkiem. A dokładniej co się stało? Trzpień wypadł z elementu nasadkowego i tym samym przełącznik stracił połączenie. Zwykłe wsunięcie (na trzpieniu jest kreska, w którą trzeba trafić nasadką) i klapka się otwiera. Choć zestaw majsterkowicza wziąłem z myślą o motocyklu, to Torx 30 przydał się Co do planów - zamówione 2 nowe amorki na tył. Bardzo mnie te MR nie lubią, bo tylko jeden zostanie przeze mnie nie wymieniony. I chyba dorastam do decyzji wymiany akumulatora, bo choć auto działa, to czasem gorzej odpala i przy okazji zdarza się, że spoiler się otwiera przy uruchamianiu. Odpala zawsze za pierwszym, ale bez ochoty. Jak dobrze rozkodowałem, akumulator pamięta jeszcze fabrykę Audi. A w kwestii starego tematu zacisków - miałem to zrobić. Miałem też podnośnik pod ręką. Przez to, że ostatni wyjazd był zbyt na szybko, nie zamówiłem lakieru. Próbowałem za to odkręcić koła i nie dałem rady. Nie chciałem tego robić wieszając się na kole. Chyba bez elektronarzędzi się nie obejdzie. Ale chyba spróbuję to zrobić we wrześniu. No i standardowo, autko wyczyszczone