O ile się nie mylę to mamy AD2019 więc opony z roku 2010 mają prawo być zużyte. Nie wiem ile jeżdżą twoi znajomi ale myślę, że przebieg opony zrobiły wystarczający. Podejrzewam, że wielosezonowe nie dotrwają tego wieku jeżdżąc bez przerw cały rok. Moje Goodyear zimowe mają też osiem lat i bieżnik na nich to nadal 7-8mm i brak uszkodzeń. Chciałem nawet zmienić je w tym roku "bo stare" ale "oponiarz" orzekł, że byłoby to wyrzucenie kasy.
Letnie Dunlop mam od chyba czterech lat i nadal są w dobrym stanie, równo i niewiele starte. Ale ja nie jeżdżę jako przedstawiciel albo nie robię tylu setek tysięcy co hubi. Pół każdego miesiąca auto czeka na mnie w domu. Zimą jeżdżę na zimówkach i na zimówkach z kolcami - fakt inna jazda i jedynie słuszna opona na lód.
Tomaszu, jeśli jesteś wyłącznie miejskim kierowcą, jeździsz niewiele, do tego chcesz zaoszczędzić - wybierz co dla ciebie dogodne. Policz ile zaoszczędzisz na zakup dwóch kompletów vs. wielosezonowe, do tego zmiana i wyważanie sezonowo, stanie w kolejce do warsztatu etc. Tyle w temacie raczej.
Trochę OFF Co do testów hamowania to różnice pomiędzy "chińczykami" a dobrą oponą to często kilka metrów nawet a to oznacza, że możesz kogoś potrącić na pasach albo wjechać w auto z przodu. Jasne, można jechać do 60-70km/h na mokrym, tylko po co.