Pokaż wyniki od 1 do 15 z 27

Wątek: Opony wielosezonowe do naszych aut - dylemat

Widok wątkowy

Poprzedni post Poprzedni post   Następny post Następny post
  1. #7
    Awatar Tomek69N
    Dołączył
    Jun 2013
    Płeć
    Skąd
    44-200 Rondnik
    Pojemność
    1.8T
    KM
    225
    Rocznik
    2001
    Kolor
    Myszowaty
    Posty
    475
    Cytat Zamieszczone przez Sorprop Zobacz posta
    Tomek69N to wszystko zależy od przebiegów. Jak robisz małe i nie katujesz auta, to obecnie wielosezonówka, bo wyjdzie po prostu taniej, a dobra wielosezonówka osiągami przebija słabe letnie i zimowe. Wczoraj znajoma zmieniała letnie opony na samochodzie, który mają od 5lat (razem z tymi oponami ). Opony z 2010. Bieżnik? 5,5-6mm. Guma już popękana.
    Ja na ttce mam crossclimat+ i sobie chwalę. Pilot Sporty 4 zakładam dopiero przed pierwszym wyjazdem na tor w lecie.
    O ile się nie mylę to mamy AD2019 więc opony z roku 2010 mają prawo być zużyte. Nie wiem ile jeżdżą twoi znajomi ale myślę, że przebieg opony zrobiły wystarczający. Podejrzewam, że wielosezonowe nie dotrwają tego wieku jeżdżąc bez przerw cały rok. Moje Goodyear zimowe mają też osiem lat i bieżnik na nich to nadal 7-8mm i brak uszkodzeń. Chciałem nawet zmienić je w tym roku "bo stare" ale "oponiarz" orzekł, że byłoby to wyrzucenie kasy.
    Letnie Dunlop mam od chyba czterech lat i nadal są w dobrym stanie, równo i niewiele starte. Ale ja nie jeżdżę jako przedstawiciel albo nie robię tylu setek tysięcy co hubi. Pół każdego miesiąca auto czeka na mnie w domu. Zimą jeżdżę na zimówkach i na zimówkach z kolcami - fakt inna jazda i jedynie słuszna opona na lód.
    Tomaszu, jeśli jesteś wyłącznie miejskim kierowcą, jeździsz niewiele, do tego chcesz zaoszczędzić - wybierz co dla ciebie dogodne. Policz ile zaoszczędzisz na zakup dwóch kompletów vs. wielosezonowe, do tego zmiana i wyważanie sezonowo, stanie w kolejce do warsztatu etc. Tyle w temacie raczej.
    Trochę OFF Co do testów hamowania to różnice pomiędzy "chińczykami" a dobrą oponą to często kilka metrów nawet a to oznacza, że możesz kogoś potrącić na pasach albo wjechać w auto z przodu. Jasne, można jechać do 60-70km/h na mokrym, tylko po co.
    Ostatnio edytowane przez Tomek69N ; 07-08-2019 o 19:41

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •