Z drugiej strony warto powiedzieć, że samochód powypadkowy NIE MUSI być zły. Czasem są to drobiazgi, typu kolizja czy przywalenie w słupek. Czasem wymiana chłodnicy, lub inna drobna rzecz. Czasem poważniejsze naprawy. Ważne, by poprzedni właściciel nie zatajał takich informacji oraz żeby wszystko było starannie naprawione. Dobre naprawy blacharskie mogą wpływać jedynie na skrzypienie, a dobre naprawy mechaniczne nie powinny wpływać na jakikolwiek aspekt auta. Ryzykiem są złe naprawy, które skutkują rdzą lub problemami z trwałością. Przy naprawach mechanicznych ryzykiem jest naprawianie tylko mocno styranych elementów, gdzie belka przednia nie jest równa, czy wahacz posiada niewidoczne mikropęknięcia.

Przypominam wszystkim, że powypadkowe zadbane samochody są lepsze niż zaniedbane perełki.